Gdy go zamordowali miał 30 lat. Wyglądał jak starzec. Siwe włosy, wybite zęby, połamane ręce, nos, żebra. 69 lat temu stracono "Zaporę"
7 marca 1949 r. w więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie komuniści wykonali wyrok śmierci na mjr. Hieronimie Dekutowskim „Zaporze”, cichociemnego dowódcę oddziałów Armii Krajowej oraz stowarzyszenia Wolność i Niezawisłość.
Hieronim Dekutowski, wychowany w patriotycznej rodzinie, od młodych lat należał do harcerstwa oraz Sodalicji Mariańskiej. W 1939 r. zdał maturę i wybierał się na studia do Lwowa, jednak plany młodego Hieronima pokrzyżowała wojna. Jako ochotnik walczył w kampanii wrześniowej w obronie Lwowa – 17 września przeszedł na Węgry i tam został internowany. Z Węgier przedostał się przez Jugosławię i Włochy do Francji, gdzie wstąpił do polskiej 2. Dywizji Strzelców Pieszych. Wziął udział w kampanii francuskiej, a następnie, po kapitulacji Francji, przedostał się do Wielkiej Brytanii, gdzie ostatecznie został przydzielony do 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej. 4 marca 1943 r. został zaprzysiężony jako cichociemny i w nocy z 16 na 17 września 1943 r. został zrzucony do okupowanej Polski w okolice Wyszkowa.
W Polsce początkowo w Kedywie lubelskiego okręgu AK, następnie został dowódcą kompanii w 9. Pułku Piechoty Legionów AK. W styczniu 1944 „Zapora” został szefem Kedywu w Inspektoracie Rejonowym AK Lublin-Puławy. Był dowódcą największego na Lubelszczyźnie lotnego oddziału partyzanckiego. W styczniu 1945 r. zaczął działać w konspiracji przeciwko Sowietom i komunistom i w ciągu kilku kolejnych miesięcy dowodzony przez niego oddział wsławił się wieloma brawurowymi akcjami. Został awansowany na stopień majora i jesienią 1945 r. objął dowództwo nad oddziałami na terenie inspektoratu WiN „Lublin” - od tego czasu przeprowadził wiele skutecznych akcji dywersyjnych. Ostatni rozkaz wydał 12 września 1947 r. i postanowił przedostać się na Zachód – podczas tej próby wpadł prosto w ręce Urzędu Bezpieczeństwa 16 września 1947 r.
Praktycznie od momentu aresztowania do czerwca 1948 r. „Zapora” przechodził brutalne śledztwo, najpierw w PUBP w Będzinie, a następnie w centralnym więzieniu MBP na Rakowieckiej w Warszawie. 15 listopada 1948 r. w niejawnym procesie skład sędziowski pod przewodnictwem mjr. Józefa Badeckiego skazał „Zaporę” na 7-krotną karę śmierci. Prezydent Bolesław Bierut odrzucił prośby o łaskę dla mjr. Dekutowskiego. 7 marca 1949 r. w katowni przy Rakowieckiej wykonano wyrok śmierci na jednym z najzdolniejszych dowódców podziemia, mjr. Hieronimie Dekutowskim „Zaporze”. Wraz z nim stracono sześciu jego podkomendnych.
„Miał trzydzieści lat, pięć miesięcy i 11 dni. Wyglądał jak starzec. Siwe włosy, wybite zęby, połamane ręce, nos, żebra. Zerwane paznokcie. - My nigdy nie poddamy się! - krzyknął, przekazując przez współwięźniów swoje ostatnie posłanie. Według dokumentów, wyrok wykonano przez rozstrzelanie,. Mokotowska legenda głosi jednak, że ubowscy kaci zapakowali majora „Zaporę” do worka, worek powiesili pod sufitem i strzelali, sycąc swą nienawiść widokiem płynącej spod sufitu niepokornej krwi. Potem, w pięciominutowych odstępach, mordowali jego żołnierzy – Rysia, Żbika, Mundka, Białego, Junaka i Zawadę” - pisała w książce „Zaporczycy” Ewa Kurek.
Szczątki mjr. „Zapory” odnaleziono latem 2012 r. w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Oficjalnie o odnalezieniu szczątek Hieronima Dekutowskiego IPN poinformował 22 sierpnia 2013 r. po dokonaniu identyfikacji przez specjalistów z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. 27 września 2015 r. szczątki „Zapory” zostały pochowane w Panteonie-Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych na Wojskowych Powązkach. „Zapora” był kawalerem Krzyża Srebrnego Orderu Wojennego Virtuti Militari oraz Krzyża Wielkiego Orderu Odrodzenia Polski.