Portret namalowany przez Rubensa jest już na Wawelu. The Metropolitan Museum of Art przekazał go Polsce
Cenny portret królewicza Władysława Zygmunta Wazy, który wyszedł z pracowni Rubensa, stał się właśnie własnością Zamku Królewskie na Wawelu. Wszystko dzięki uprzejmości The Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku.
Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka prasowa Zamku Urszula Wolak-Dudek w ostatnim tygodniu dyrekcja otrzymała list od dyrektora nowojorskiego muzeum Maxa Holleina, który zaproponował, by obraz stał się własnością zamku wawelskiego.
- To znak przyjaźni i współpracy zarówno pomiędzy naszymi muzeami jak i państwami – podkreślił Hollein.
Przyjęcie dzieła oznacza, że pod portretem zwiedzający będą mogli przeczytać: "Dar The Metropolitan of Art. 2020".
- Nadal nie mogę do końca uwierzyć, bo to znaczące wydarzenie dla polskiego muzealnictwa, zważywszy na rangę obiektu – portretu królewskiego, który stanowi kluczowe element ekspozycji reprezentacyjnych komnat zamku. Wypożyczenie obrazu było sukcesywnie przedłużane, w tym roku ponownie o to wystąpiliśmy, ale tym razem w odpowiedzi otrzymaliśmy propozycję przekazania obiektu na własność Zamku. Dziś wysłaliśmy naszą odpowiedź, w której bardzo dziękujemy za tak wspaniałomyślną decyzję, bowiem oczywiście dar przyjmujemy i akceptujemy z wdzięcznością. Kwestie formalno-prawne zostaną załatwione w najbliższym czasie - zapowiedział dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu Andrzej Betlej.
Portret królewicza Władysława Zygmunta Wazy (późniejszego król Polski) nie wyszedł bezpośrednio spod pędzla Rubensa, ale powstał w jego warsztacie. Jak podkreśla kierująca Działem Malarstwa Zamku Królewskiego na Wawelu kustosz dr Joanna Winiewicz-Wolska, to najprawdopodobniej powtórzenie portretu, namalowanego w roku 1624, kiedy królewicz, pozował mistrzowi w jego antwerpskiej pracowni. Atelier Rubensa polski królewicz odwiedził podczas podróży po Europie. Oryginalne dzieło pędzla mistrza zostało zniszczone – jak podają źródła - podczas pożaru pałacu na Coudenbergu w Brukseli w roku 1731.
W ramach programu "Darmowy listopad w rezydencjach królewskich" – podczas którego można było uczestniczyć w różnych wydarzeniach online Zamek Królewski na Wawelu zgromadził w social mediach prawie 190 tys. odbiorców. Największym zainteresowaniem cieszył się cykl postów edukacyjnych "Historia na wesoło" oraz wirtualne spacery, podczas których kustosze muzeów oraz historycy odkrywali przed widzami znane i nieznane skarby pięciu zamkowych rezydencji w Polsce.