Od piątku Rafał Trzaskowski jest jak z "głową w chmurach" po tym, jak w Warszawie otwarto Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Patrzy jednak nie na tyle wysoko, aby dostrzec, że w stolicy od prawie miesiąca, w centrum miasta, nie wisi flaga Polski. To ma być rzekomo spowodowane "remontem masztu". Trochę długo.
W piątek wieczorem odbyła się uroczysta inauguracja Muzeum Sztuki Nowoczesnej, czyli nowego warszawskiego "kloca", bo takim mianiem określają tę budowlę internauci.
Równie kontrowersyjnie zapowiadają się zbiory muzeum, gdzie wśród prezentowanych okazów są np. takie, nawiązujące do gry dla dzieci "Minecraft".
Co z flagą?
Niemniej, w sieci zwrócono uwagę na inną ważną kwestię dotyczącą Warszawy. Dyskusję o tym, że na Maszcie Wolności wciąż nie ma biało-czerwonej flagi (a ta wisiała tam od 2014 roku), rozpoczął Paweł Jabłoński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Muzeum-kontener straszy – a flagi jak nie było, tak nie ma. Rafał Trzaskowski zdjął miesiąc temu – podobno obrażała uczucia jakiegoś aktywiszcza?
- napisał na platformie x.com polityk.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.