Andruszkiewicz: Gdy PO została odsunięta od władzy wydarzył się cud i marsz był spokojny
O Marszu Niepodległości rozmawiali Adam Andruszkiewicz – Przewodniczący Młodzieży Wszechpolskiej, poseł, Krzysztof Kobylas – główny organizator Marszu, ONR, oraz Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji.
– Miejmy nadzieje, że będzie spokojnie. W zeszłym roku już było spokojnie, w momencie odsunięcia od władzy Platformy Obywatelskiej wydarzył się cud. Do tej pory Marsze Niepodległości były konsekwentnie kończone zadymamy, w naszej opini często na skutek działania policji. U nas w Białymstoku, gdzie organizowaliśmy dwa wyjazdy, dzień przed wyjazdem policja odwiedzała w mieszkaniach uczestników marszu, spisywała ich. Policjanci rozmawiali z rodzicami uczestników marszu, rekomendowali, żeby na marsz nie jechać. Później podczas wyjazdu autokarami, policja zjawiła się na miejscu i trzymała nas pod pretekstem badania technicznego przez 4 godziny. Nie pozwalano nam wyjść do sklepu po wodę. To pokazywało, że cel policji jest jasny, sprowokowanie do działań agresywnych – powiedział Adam Andruszkiewicz, prezewodniczący Młodzięży Wszechpolskiej, poseł Ruchu Kukiz'15.
"Najważniejszym elementem w kwestii bezpieczeństwa jest Straż Marszu Niepodległości"
– Nie zgadzam się z tym, że policja prowokuje, bo jej zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa. Natomiast na działanie policji można złożyć skargę w odpowiednich instytucjach i jeżeli pan poseł ma informacje, że było to działanie celowe, to do tego zachęcam, przez szacunek do dziesiątek tysięcy funkcjonariuszy, którzy z zaangażowaniem wykonują swoja pracę – odpowiedział Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji.
– Przygotowania idą pełna parą. Najważniejszym elementem w kwestii bezpieczeństwa jest Straż Marszu Niepodległości. Chciałbym zwrócić uwagę na pewien poziom profesjonalizmu tej organizacji, która z roku na rok radzi sobie coraz lepiej. W tym roku będzie do około 500 strażników, którzy będą dbali o bezpieczeństwo uczestników tego marszu. Wydaje się, ze wszysto idzie w dobrą stronę. Wydaje się, że uda się przeprowadzić marsz spokojnie, tak jak rok temu. Dzięki cenzurze Facebooka promocja marszu wzrosła. Mam nadzieje, że spokojnie, radośnie dojdziemy do celu – zauważył główny organizator marszu, Krzysztof Kobylas z ONR.
– Chciałbym zaakcentować doświadczenie, to co pokazywaliśmy w roku ubiegłym. Podsumowanie zeszłorocznego Marszu Niepodległościowego podkreślało działanie służby porządkowej. Te elementy, które wymagały dopracowania zostały dopracowane, skorelowane w jedną całość i daje to spójny efekt w tym momencie – zakończył Mariusz Mrozek.