Awantura na manifestacji KOD w Poznaniu. Przerwano wystąpienie radnej, bo krytykowała PO
Katarzyna Kretkowska, członek rady miejskiej Poznania wzięła udział w manifestacji Komitetu Obrony Demokracji, podczas którego wygłosiła przemówienie dotyczące 1050. rocznicy chrztu Polski. Jednak w momencie, w którym odniosła się krytycznie do Platformy Obywatelskiej…zabrano jej mikrofon.
Oprócz radnej na wiecu przemawiali również politycy opozycji – Bogdan Borusewicz z PO oraz Kamila Gasiuk-Pihowicz i Ryszard Petru z .Nowoczesnej. W swoim wystąpieniu Kretkowska wskazywała m.in. na "brak dobrej polityki społecznej” za rządów PO. Wówczas według relacji Kretkowskiej ktoś "natychmiast zaczął pohukiwać”. W związku z tym, organizatorzy zabrali radnej mikrofon i przerwali wystąpienie.
Incydent w Poznaniu pokazał, jak w praktyce wyglądają manifestacje KOD-u. "Obok stali tzw. ważni politycy PO, a my mieliśmy się teraz wszyscy kochać i jednoczyć, usłyszałam potem…” – napisała Kretkowska na Facebooku, gdzie opisała zdarzenie i udostępniła cały tekst swojej przemowy.
Co ciekawe, polityk zauważyła również, że to nie pierwszy taki incydent podczas manifestacji KOD. Jej zdaniem spór i różnice ocen są niezbywalną częścią demokracji. "Można się towarzysko lubić a politycznie pięknie różnić. Koniunkturalizm i lawirowanie wokół niewygodnych prawd ani demokracji, ani jakości debaty nie służy. Podobnie zachowano się na KOD w Warszawie, gdy przedstawiciel Zielonych zaczął mówić o wykluczeniu społecznym! Po mnie z kolei w piątek głos zabrał młody człowiek, jako Młody KOD , któremu także organizatorzy przerwali, nie pozwalając dojść do puenty” – dodała.
Kretkowska napisała również o mało demokratycznym charakterze KOD-u. "Manifestacje Komitetu Obrony Demokracji mają na celu obronę demokracji, której niezbywalnym elementem jest wolność słowa, w tym brak cenzury prewencyjnej! Incydent z przerywaniem wystąpień tylko pokazuje, jak krucha jest ta nasza demokratyczna tradycja…” – napisała rozżalona radna.
CZYTAJ RÓWNIEŻ
KOD wybrał patrona. Został nim Władysław Bartoszewski
#KijowskiGate. Lider KOD: Natychmiast składam doniesienie do prokuratury