Gońda-Sobczak: Marzena K. jest tylko elementem gigantycznej siatki ludzi. Te zatrzymania muszą być szybkie
– O tym, że pani Marzena K. wyłudziła 38 mln zł reprywatyzacji, z naszych własnych podatków, wiadomo już od kilku tygodni i to zatrzymanie powinno być natychmiast, dlatego, że to jest duża grupa ludzi ze sobą związana – mówiła w Telewizji Republika wiceprzewodnicząca stowarzyszenia "Miasto jest Nasze".
Gościem rozmowy 'Prosto w Oczy" była Zofia Gońda-Sobczak, wiceprzewodnicząca stowarzyszenia "Miasto jest Nasze".
Marzena K., urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, która na reprywatyzacyjnej dorobiła się majątku w wysokości 38 mln zł,. usyłszała wczoraj cztery zarzuty przestępstw z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Do ich popełnienia doszło w latach 2012 – 2015. Wcześniej została zatrzymana przez CBA. Kobieta przyznała się do winy.
– To jest pierwsza interwencja z tej fali. My, oczywiście, cieszymy się z tego zatrzymania, aczkolwiek podchodzimy do niego z umiarkowanym entuzjazmem – mówiła Gońda-Sobczak. Dodała, że o tym, że "pani Marzena K. wyłudziła 38 mln zł reprywatyzacji, z naszych własnych podatków, wiadomo już od kilku tygodni i to zatrzymanie powinno być natychmiast, dlatego, że to jest duża grupa ludzi ze sobą związana". – Pani Marzena K. jest tylko jej elementem, te zatrzymania muszą być szybkie, żeby tę sytuację dało się jak najszybciej rozwiązać – mówiła. – Wszyscy już tak naprawdę wiemy, że za panią Marzeną K. stoją inni ludzie, którzy są beneficjentami tego układu. To, że na panią Marzenę K. zostało zwrócone te 38 mln zł, to możemy zakładać, że te 38 mln do niej bezpośrednio nie trafiło, tylko to są pieniądze, które trafiły do osób, które stoją za nią. Pokrewieństwo z panem mec. Nowaczykiem nie jest tutaj przypadkowe – wskazała wiceprzewodnicząca stowarzyszenia "Miasto jest Nasze".
W środę Zbigniew Ziobro zapowiedział, że "dokonamy analizy wszystkich śledztw zamiecionych pod dywan" w związku z tzw. aferą reprywatyzacyjną. – Wydaje się, że dobrym krokiem jest stworzenie warszawskiej mapy reprywatyzacji, która została na nowo stworzona przez pana ministra sprawiedliwości, bo to pokazuje skalę wyłudzeń w Warszawie – wskazała gość Telewizji Republika. – Jednak my – jako "Miasto jest Nasze" – podchodzimy z dystansem do działań prokuratury, bo uważamy, że mogłoby być one szybsze. Rozumiem, że ta sprawa wymaga dogłębnego przeanalizowania, ale tutaj potrzeba szybkich ruchów, bo jest to gigantyczna siatka ludzi, która musi być jak najszybciej rozbita – stwierdziła Zofia Gońda-Sobczak.