Holandia kojarzyła się z dzielnicą czerwonych latarni i narkotykami dlatego... kraj zmieni nazwę! To już oficjalne!
Holenderski rząd przegłosował specjalną uchwałę, na mocy której od przyszłego roku Holandia zmieni na arenie międzynarodowej nazwę na Niderlandy. Poprzednia bowiem, zdaniem polityków, nie kojarzyła się zbyt dobrze.
- Chcemy, aby Holandia była postrzegana jako otwarty kraj, który nie wyklucza. Modernizujemy swoje podejście. Ważne jest, że porozumienie w strawie oficjalnej identyfikacji przyjęły stronnictwa obecne w parlamencie, rząd, Holenderska Rada Turystyki, Konfederacja Holenderskiego Przemysłu i Pracodawców oraz przedstawiciele sektora prywatnego - komunikat o takiej treści wydało holenderskie MSZ
Serwis podaje, że rządzący zdecydowali się taką zmianę z uwagi na konotacje, jakie wywołuje wśród obcokrajowców nazwa "Holandia", mająca kojarzyć się przede wszystkim z dzielnicą "czerwonych latarni" w Amsterdamie oraz liberalnym podejściem do narkotyków.
Kolejnym powodem jest fakt, iż genezą nazwy "Holandia" są nazwy 2 z 12 prowincji tworzących to państwo: Holandii Północnej i Holandii Południowej, w których znajdują się dwa największe holenderskie miasta - Amsterdam i Rotterdam. Uznano bowiem, że zaledwie dwie prowincje - pomimo ogromnego znaczenia politycznego, gospodarczego i kulturowego - nie mogą być reprezentatywne dla całego państwa.
Dutch government ditches Holland to rebrand as the Netherlands https://t.co/qtOeYsDytO
— The Guardian (@guardian) 4 października 2019