Przejdź do treści
Kędzierski: skarb jest tak duży, że można by za te monety wykupić całą wioskę
pixabay.com

Archeolodzy z Kalisza i z Warszawy odkryli skarb liczący 6,5 tysiąca srebrnych monet, ułożonych w lnianych sakiewkach, placki srebra, fragmenty ołowiu oraz dwie złote obrączki i pierścionki.

- Znaleziony na polu w podkaliskim Słuszkowie skarb pochodzi z przełomów XI i XII wieku - powiedział dr Adam Kędzierski z kaliskiej stacji Polskiej Akademii Nauk.

Poszukiwania archeologów były związane z planowanym na 2021 r. wydaniem monografii nt. wydarzeń w Słuszkowie w 1935 roku. To właśnie wtedy znaleziono największy na świecie depozyt denarów krzyżowych i największy na ziemiach polskich skarb monet w ogóle. Cały liczył 13061 zabytków, w większości monet, ale zawierał również srebrne ozdoby i złom.

W listopadzie archeolodzy pojechali do Słuszkowa, aby dokumentować swoje badania nad monetami ze średniowiecza. Mieli po prostu robić zdjęcia miejsca poprzednich znalezisk, ale zaczęli rozmawiać z rolnikami, mieszkańcami Słuszkowa.

- Według oficjalnej wersji skarb miał być ukryty na przecięciu granic trzech działek, położonych w północnej części wsi. Wiadomość ta okazała się fałszywa, dlatego w czasie tegorocznych prac poszukiwawczych uwagę skupiono na polu bliżej szosy. Miejsce to wskazywał ksiądz Stachowiak, który na początku lat 80. ubiegłego wieku uzyskał taką informację od znalazców skarbu - powiedział dr Kędzierski.

Dwie doby wystarczyły, by w rękach archeologów znalazł się skarb.

- Znaleziono garnek wypełniony po brzegi denarami. To niesamowicie cenne odkrycie dla archeologów, historyków i muzealników - oznajmił Kędzierski. Jak powiedział, skarb jest tak duży, że można by za te monety wykupić całą wioskę. Dlatego w nocy wykopalisk strzegli strażacy z OSP w Słuszkowie.

Wśród monet znaleziono po dwie sztuki złotych obrączek i pierścionków "i to odkrycie najbardziej nas intryguje" - powiedział Kędzierski.

- Oczka wykonano prawdopodobnie z kamieni szlachetnych, szlifowanych na półokrągło. Są one dodatkowo zdobione złotymi granulkami. Większa obrączka jest taśmowata i wieloboczna, a mniejsza sztabkowata z wybitymi wgłębieniami - powiedział archeolog.

Na jednej z obrączek znajduje się cyryliczny napis, który brzmi: "[Господ]ипомъзи [ра]бесвое[и] Марии - Panie pomóż służce swojej Marii". Rozszyfrował go prof. Adrian Jusupović z Instytutu Historii PAN w Warszawie. Zdaniem archeologów obrączkę mogła należeć do ruskiej księżniczki o imieniu Maria.

- Wiemy, że w tym czasie żoną Bolesława Krzywoustego była księżniczka ruska, o imieniu Zbysława. Według literatury miała ona mieć siostrę Marię, która została wydana za Piotra Włostowica. Powszechnie uznaje się, że Maria była córką Światopełka Izjasławowicza (księcia kijowskiego) - tłumaczy dr Kędzierski.

Jak twierdzi Adam Kędzierski, dokładnie 3,5 kilometra na południe od miejsca znalezienia skarbu w Kościelcu Kaliskim znajduje się kościół romański pw. św. Wojciecha z pierwszej połowy XII wieku. Natomiast 7 kilometrów na północ w Dzierzbinie znajduje się kolejny Romański kościół z XII w. (Kościół Wszystkich Świętych).

- Za czyn niegodny rycerza, czyli za uprowadzenie podstępem księcia Wołodara przemyskiego, Piotr Włostowic dostał pokutę, aby wybudować 70 kościołów. Czyżby owe dwa kościoły były fundacją polskiego możnego? Pikanterii dodaje fakt, że w okolicy znaleziono kawałki ciosanego piaskowca co może dowodzić, że w okolicy znajdował się też jakiś dwór możnowładczy. Wiele z postawionych wyżej problemów należy uznać za hipotezy badawcze, które mogą zostać uprawdopodobnione w czasie wykopalisk archeologicznych - powiedział dr Kędzierski.

Z kolei znalezione monety to - zdaniem archeologów - może być część wiana, jakie otrzymała Maria.

- Pozycja i majątek jej męża, mogły ją skłonić do zdeponowania wiana, do którego później dołączyła również obrączka. Być może depozyt został złożony w 1145/1146 r. w czasie ucieczki z Polski. Hipoteza jest nieweryfikowalna, ale bardzo atrakcyjna, ponieważ wyjaśnia fakt obecności monet z okresu sprzed małżeństwa. Jeśli, z naciskiem na jeśli, było to wiano, oznacza to, że Maria została uposażona w polską walutę - powiedział Kędzierski.

- Temat ten wymaga dalszych badań terenowych i studiów historycznych. Mogą wyjaśnić wiele pytań dotyczących zarówno szerszej problematyki osadnictwa wczesnośredniowiecznego jak i miejsca depozycji skarbu. Analiza źródeł historycznych, może, choćby nawet w sposób pośredni, pokazać rozwój osadniczy tych terenów na tle rozwoju własności rycerskiej w interesującym nas okresie - powiedział Adam Kęzierski.

Polskie Radio 24

Wiadomości

Jak z przeciętniaków stać się czołowymi drużynami...

Polska 28 października – co wydarzyło się tego dnia

Czy Ewa Pajor zdobędzie Złotą Piłkę?

Dług państwa pobije wszelkie rekordy...?

Sakiewicz do Polonii w Michigan: Wy zdecydujecie, kto stanie na czele wolnego świata

Chcieli przedłużyć imprezę i włamali się do mieszkania...

Dlaczego działaczki lewicy nie chcą stawać po stronie torturowanych urzędniczek?

Z cmentarza Piotra i Pawła zniknęła ponad połowa polskich nagrobków

Pracownicy Poczty Polskiej o krok od strajku. Czy TO usłyszą?

"Kto będzie rządził USA, będzie rządził wolnym światem" - powiedział w Michigan Tomasz Sakiewicz

Historyczny wiec Donalda Trumpa w słynnej Madison Square Garden

Nieruchomości za miliony, nawet kilkanaście, a sięgają po ryczałt

Zatrzymali go w Alicante. Polak ukrywał się przed sprawiedliwością

9 dni do wyborów. Świat zaczął końcowe odliczanie...

Prawdziwe oblicze Applebaum? Czy mąż może być inny od żony?

Najnowsze

Jak z przeciętniaków stać się czołowymi drużynami...

Sakiewicz do Polonii w Michigan: Wy zdecydujecie, kto stanie na czele wolnego świata

Chcieli przedłużyć imprezę i włamali się do mieszkania...

Dlaczego działaczki lewicy nie chcą stawać po stronie torturowanych urzędniczek?

Z cmentarza Piotra i Pawła zniknęła ponad połowa polskich nagrobków

Polska 28 października – co wydarzyło się tego dnia

Czy Ewa Pajor zdobędzie Złotą Piłkę?

Dług państwa pobije wszelkie rekordy...?