Kraska: Ratownicy chcą pracować, ale brakuje dialogu z dyrekcją stacji
W kraju jest kilka miejsc, gdzie karetki nie wyjeżdżają do pacjentów – podał wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Problem wynika z braku dialogu między pracodawcą a ratownikami – dodał.
Wiceminister przypomniał, że 21 września Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych, Związek Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ i Ministerstwo Zdrowia porozumieli się w kluczowych kwestiach.
– Porozumienie podpisało ministerstwo, komitet skupiający ponad 20 różnych organizacji związkowych i mający ponad 5 tys. członków, ale także pracodawcy, odpowiadający za funkcjonowanie zespołów ratownictwa – zaznaczył.
Podkreślił, że na mocy tego porozumienia minister zdrowia zobowiązał się do zwiększenia od października budżetu na zadania ZRM w celu sfinansowania dodatku wyjazdowego.
Wiceminister @WaldekKraska w #MZ: We wrześniu podpisaliśmy porozumienie z komitetem protestujących ratowników. Porozumienie zostało podpisane przez trzy strony. Większość szpitali realizuje jego zapisy. pic.twitter.com/ljFak9zvZu
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) October 4, 2021
Pracodawcy zaś zobowiązali się do wypłaty od 1 października br. członkom ZRM dodatku wyjazdowego w wysokości 30 proc. wynagrodzenia zasadniczego dla pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę albo godzinowej stawki w przypadku umów cywilnoprawnych. Pracodawcy zobowiązali się również do zapewnienia pracownikom zatrudnionym na podstawie umów cywilnoprawnych stawki za godzinę pracy nie niższej niż 40 zł. Wskazana stawka, jak zaznaczano, nie obejmuje dodatku wyjazdowego.
– W większość miejsc w kraju dyrektorzy stacji pogotowie ratunkowego podpisali porozumienia z ratownikami – wskazał. Przypomniał, że w kraju jest 1595 zespołów ratownictwa medycznego.
– Jest w kraju niestety kilka miejsc, gdzie karetki nie wyjeżdżają. To, co dziś było przedmiotem rozmów z ratownikami, którzy pracują w mieście stołecznym wynika tylko z jednej przyczyny: braku dialogu między pracodawcą a ratownikami – stwierdził Kraska.
Wiceminister @WaldekKraska w #MZ: @MF_GOV_PL przekazało pieniądze dla wojewodów, a oni przekazują je do stacji. Są zagwarantowane pieniądze dla ratowników.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) October 4, 2021
– Dialogu nie ma w Warszawie. Ale mamy sygnały z innych dwóch województw: kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego; tam też dialogu między dyrektorami, a ratownikami nie ma – dodał. Kraska mówił, że jest zdziwiony, dlaczego tak się dzieje, dlaczego w większości stacji dialog był i rozmowy się toczyły, a w trzech województwach dialogu zabrakło.
Ocenił, że apel ratowników do marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika o odwołanie z funkcji m.in. dyrektora Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego „Meditrans” SP ZOZ w Warszawie jest „aktem rozpaczy”. W weekend w stolicy w ramach protestyu nie jeździła część karetek „Meditransu”.
– Oni chcą pracować, oni są gotowi nieść pomoc Warszawiakom, ale potrzebują rozmowy, dialogu. A wiemy, że pan dyrektor przebywa w tej chwili na urlopie. Ta sytuacja nie jest komfortowa dla nas wszystkich, a szczególnie dla Warszawiaków, którzy są w pewnym procencie pozbawieni pomocy, jeśli chodzi o ratownictwo medyczne – mówił.