„Z serca dziękuję za wszystko, za dobre słowo, za modlitwę. Z Błogosławieństwem” – to słowa księdza Michała Olszewskiego jako odpowiedź na list, skierowany do duchownego w połowie września.
List do księdza Olszewskiego z połowy września, opublikował dziś portal niezalezna.pl. Napisali go uczestnicy Przystanku Niepodległość.
„Dziękujemy Ci za Twą postawę, ale także za dzieła, które tworzyłeś przed aresztowaniem. Te dzieła będziemy mieć zawsze w pamięci, będziemy modlić się o ich kontynuację i powodzenie, i będziemy się starać wspierać je na inne, również materialne sposoby (...)
Nosisz imię Pogromcy Szatana i Twoje błogosławieństwo, którego udzieliłeś w kajdankach pokazało, że Rodzice słusznie nadali Ci to imię. Wiemy, że w tym trudnym momencie Matka Boża cały czas trzyma Cię za rękę i za to Jej dziękujemy. Twoja postawa wiele nam wszystkich daje i za to też bardzo Tobie dziękujemy”.
I dalej:
"Jesteś obecny w naszych modlitwach, naszych różańcach, intencjach Mszy Świętych, codziennej pamięci. Trzymaj się Drogi Księże Michale!
- zapewniają podpisani pod listem.
Na górze listu widoczny jest też dopisek od ks. Jarosława Wąsowicza:
„trzymaj się Kochany Bracie, modlimy się za Ciebie codziennie, niech Cię Pan Bóg prowadzi i błogosławi. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Jesteś w sercach polskich kibiców-patriotów”.
Ksiądz Michał Olszewski odpisał krótko:
„Z serca dziękuję za wszystko, za dobre słowo, za modlitwę. Z Błogosławieństwem”
Dziś Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odrzucił zażalenie ks. Michała Olszewskiego na zatrzymanie.
Źródło: Republika; niezalezna.pl