Lech Wałęsa się nie poddaje. Teraz napisze list do... byłego wokalisty Pink Floyd!
– Muszę sprawdzić, czy on sympatyzował z nami i czy brał jakikolwiek udział w pomocy nam w tym trudnym czasie. Jeśli tak, to oczywiście to zrobię – powiedział Lech Wałęsa.
Na wczorajszym koncercie zespołu The Rolling Stones w Warszawie Mick Jagger odniósł się do listu Wałęsy w sprawie obrony sądów. Muzyk stwierdził jedynie, że „Polska to piękny kraj, jestem za stary, żeby być sędzią, ale nie jestem za stary, żeby śpiewać”.
Wałęsa w rozmowie z reporterem Radia ZET zapowiedział, że będzie dalej „drążył temat” i teraz napisze do byłego wokalisty Pink Floyd, Rogera Watersa.
– Wiem, że Mick Jagger sympatyzował z nami, więc tylko przypomniałem się, a co do reszty, to liczyłem, że coś tam wykombinuje – nie krył rozczarowania były prezydent.
– Nie jestem zadowolony z faktu, że o Polsce pisze się w takim kontekście, ale potrzebujemy pomocy. Mówimy do świata: sprawdźcie i wy, kto tu ma rację. I może te racje, udowodnione przez zewnętrzne siły, spowodują, że ci tutaj się zmienią – dodał.