Lis w amoku próbuje nadać sens „aferze” z Kaczyńskim i atakuje: masz w sobie Wschód
„Jeżeli uważasz, że na tych nagraniach nic nadzwyczajnego nie ma, to znaczy, że nie musisz jechać na Wschód. Już tam jesteś i masz go w sobie” – pisze na Twitterze red. nacz. „Newsweeka” Tomasz Lis. To jeden z wielu tweetów, w których dziennikarz próbuje wyolbrzymić i zmotywować rodaków do „przejrzenia na oczy”. Chapeau bas!
„Gazeta Wyborcza” opublikowała dziś stenogram nagrania rozmowy Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem. Rozmowa dotyczy budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem Jarosława Kaczyńskiego spółkę Srebrna.
Budowa miała być sfinansowana z kredytu udzielonego przez bank Pekao SA w wysokości do 300 mln euro, czyli ok. 1,3 mld zł – podała „Gazeta Wyborcza”. Z nagrania wynika – jak napisała gazeta – że projekt budowy został wstrzymany ze względu na nieprzychylność władz Warszawy i kampanię działacza miejskiego Jana Śpiewaka.
Tomasz Lis w sposób hurtowy „produkuje” tweety, w których przekonuje Polaków jak wstrząsająca jest to afera! Poczytajmy:
Standardy Bantustanu i republiki bananowej, państwo jako dominium partii, Polska jako folwark, lider partii rządzącej jako właściciel państwa i dysponent państwowych spółek, szefowie banków na telefon - to przecież detale. Nic się nie stało, Polacy.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 29 stycznia 2019
Pod jednym względem Kaczyński ma wielki talent - gdyby na tych nagraniach był Tusk, gdyby Tusk mianował sobie szefa banku, dawał mu polecenia udzielenia sobie kredytu, oszukiwałbym kontrahenta, a Polskę traktowałby jak folwark, to za tydzien zniknąłby z polityki na wieki wieków.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 29 stycznia 2019
Jeżeli uważasz, że na tych nagraniach nic nadzwyczajnego nie ma, to znaczy, że nie musisz jechać na Wschód. Już tam jesteś i masz go w sobie.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 29 stycznia 2019
Skoro poza państwem nie potrafisz uczciwie zarobić złotówki, to tworzysz partię miernot, posługując się kłamstwami zdobywasz władzę i prywatyzujesz sobie kraj. Taki patent.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 29 stycznia 2019
Poza tym, że runął mit skromnego, poświęconego Polsce Kaczyńskiego, wygląda na to, że abnegat jest oszustem, upaństwowiony bank to jego skarbonka, a partia oddana prawu i sprawiedliwości to prywatny biznesie traktujący Polskę jak folwark, to na tych nagraniach nic nie ma.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 29 stycznia 2019