Manifestacja Komitetu Obrony Demokracji. "Musimy zatrzymać ten marsz szaleńców"
Przy al. Szucha przed budynkiem Trybunału Konstytucyjnego rozpoczął się protest pod hasłem "Obywatele dla demokracji". Demonstrujący przeszli pod Pałac Prezydencki.
Manifestację zorganizował Komitet Obrony Demokracji. Pojawili się na niej przedstawiciele m.in. Platformy Obywatelskiej, .Nowoczesnej, Zjednoczonej Lewicy oraz PSL. Podobne manifestacje zorganizowane zostały również w Poznaniu i Wrocławiu.
Tłum, który zgromadził się przed siedzibą Trybunału protestuje przeciwko działaniom Prawa i Sprawiedliwości w związku z Trybunałem Konstytucyjnym, ale również twierdzą, że "bronią demokracji" w Polsce.
– Nie zabiorą nam biało-czerwonej flagi. Nie może być tak, że jedna partia będzie zabierała nam tą flagę – skandował Ryszard Petru. – Być może jest to ostatnia legalna demonstracja. Musimy zatrzymać ten marsz szaleńców, bo nie wiadomo o co im chodzi– krzyczał do tłumu. – Panie prezesie, tu jest Polska – zwracał się do Jarosława Kaczyńskiego lider .Nowoczesnej.
Wcześniej głos zabrał Mateusz Kijowski, jeden z założycieli KOD. – Przyszliśmy tu na święto demokracji, bo się boimy, bo nie podoba nam się to, co się dzieje w Polsce. Chcemy wyrazić obywatelski sprzeciw. Podstawą demokracji jest przestrzeganie prawa. Większość nie może być dyktaturą – mówił.
Do tłumu przemawiała również Barbara Nowacka, Sławomir Neumann i Władysław Kosiniak-Kamysz.
Petru, Kosiniak, Neumann, Nowacka na autobusie. pic.twitter.com/9vtTqBCsXt
— Waldemar Kowal (@waldekk08) grudzień 12, 2015
Duuuużo nas! #ObronimyDemokrację #KOD #liveblogPO pic.twitter.com/i7BkSQ76di
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) grudzień 12, 2015
Po pikiecie przed TK planowany jest marsz w pod Pałac Prezydencki. Wszystko ma się odbyć w godz. 13.00–15.00. Pod Sejmem planowane są wystąpienia dwóch liderów KOD-u: Mateusza Kijowskiego i Henryka Wujca.
W tym samym czasie organizowana jest kontrmanifestacja zorganizowana przez Mariana Kowalskiego z Ruchu Narodowego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Weekend w Warszawie pod znakiem demonstracji. Trzy duże wydarzenia