Nadchodzą ogromne ułatwienia dla Polaków w ramach e-państwa. Zagórski: wszystko w jednym miejscu i automatycznie
Minister Cyfryzacji Marek Zagórski mówił dziś w poranku Telewizji Republika o sukcesach jego resortu oraz o niektórych planowanych działaniach. Przekazał, że jesteśmy coraz bliżej wielkich ułatwień dla Polaków jeśli chodzi o składanie dokumentów i wniosków oraz o automatyzację procesów.
Minister Marek Zagórski, przekazał odnośnie stale rosnącej liczby wniosków o 500+ i 300+ składanych rzez internet, że system początkowo był tak dobrze zaplanowany, nie nie potrzebował zmian a jedynie usprawnień. Wskazał, że resort jest dobrze przygotowany by móc spełnić oczekiwania Polaków i „być gotowym na Sylwestra przez cały czas” co oznacza, że system przygotowany jest na praktycznie każdą ilość wniosków.
- Nasze systemy są przygotowane na Sylwestra codziennie – stwierdził.
Zagórski wskazał, że system potrafi obsłużyć czterokrotnie więcej wniosków na sekundę niż ma to miejsce w najgorętszych okresach ich składania. Minister oznajmił też, że ilość osób z profilem zaufanym stale rośnie i jest ich już 4 miliony.
- Korzystanie z usług e-państwa jest już bardziej powszechne, ale jeszcze nie na tyle byśmy byli zadowoleni - stwierdził.
Minister mówił także o zbliżającej się odsłonie portalu gov.pl, gdzie zgromadzone będą nie tylko wszystkie ministerstwa w jednym miejscu ale i po zalogowaniu, wszystkie dane ze wszystkich systemów.
- Tam będą dane w ramach konta pacjenta, dane o pojazdach, dokumentach - zapowiedział.
Zagórski mówił o dążeniu do ułatwienia składania wniosków i automatyzacji.
- Takie usługi jak wniosek o dowód, one są już tak zrobione, że w zasadzie wystarczy się podpisać. To idzie w tym kierunku. Najważniejsze działanie przed nami jest takie, by była obsługa całych procesów. By np. w przypadku zgłoszenia narodzin dziecka, uruchamiany był cały proces działań takich jak automatyczny wniosek o 500+ i może zapis do żłobka. Wszystko w jednym miejscu i automatycznie – oznajmił.
Minister mówił także o dużym nacisku na bezpieczeństwo systemu, ale i bezpieczeństwie w sieci najmłodszych użytkowników internetu.
- Patostreamerzy, to nie tylko przestępstwo, czasami to coś zwyczajnie obrzydliwego. Ludzka natura czasem ciągnie do zła. Są tacy którzy na tym fatalnym przyciąganiu chcą zarobić. Najgorsze gdy wciągane są w to nasze dzieci. Nasza rola to uświadamiać rodziców i uruchamiać organy ścigania by móc eliminować to na starcie. Nie ważne gdzie jest popełniane przestępstwo, ważne że trzeba je eliminować – stwierdził.
Gość Telewizji Republika przekazał, że resort dba o bezpieczeństwo dzieci i uczy jak weryfikować co dzieci robią w sieci, by uchronić przed takimi zagrożeniami jak pedofilia czy narkotyki.
Czytaj także:
Najnowszy sondaż! PiS zdecydowanym liderem, PO daleko w tyle
Dworczyk o komisji ds. pedofilii: Liczymy, że opozycja zaproponuje merytoryczne kandydatury