Nakaz aresztowania Stuu został już przekazany władzom brytyjskim
Nakaz aresztowania Stuarta B. z wnioskiem o wydanie podejrzanego polskiemu wymiarowi sprawiedliwości został już przekazany władzom brytyjskim - poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.
Prokurator przekazał, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie, na polecenie Prokuratora Generalnego, wszczęła z urzędu postępowanie w sprawie seksualnego wykorzystania osób małoletnich w środowisku youtuberów.
"Postępowanie to pozostaje w toku. Trwają intensywne czynności procesowe zmierzające do zgromadzenia materiału dowodowego w sprawie, przesłuchiwani są kolejni świadkowie. Szczegółowej analizie, pod kątem procesowego wykorzystania, poddawane są pojawiające się materiały prasowe, w tym także materiały publikowane w portalach społecznościowych oraz w serwisie YouTube" - wyjaśnił Banna.
Stuartowi B. zostały przedstawione zarzuty, dotyczące seksualnego wykorzystania osób małoletnich poniżej 15 roku życia oraz rozpijania małoletnich. Na wniosek prokuratora, sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie, co pozwoliło na wydanie za podejrzanym listu gończego.
"Sąd podkreślił, że materiał dowodowy zgromadzony na tym etapie przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Stuarta B. zarzucanych mu czynów" - wyjaśnił prok. Banna.
W sobotę szef MS, prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że Stuarta B. zatrzymano na podstawie polskiego listu gończego w Wielkiej Brytanii.
Prokuratura uzyskała również nakaz aresztowania, który zastępuje w kontaktach z Wielką Brytanią wniosek o ekstradycję. "Nakaz aresztowania z wnioskiem o wydanie podejrzanego polskiemu wymiarowi sprawiedliwości został już przekazany władzom brytyjskim" - przekazał rzecznik PO.
O aferze nazywanej Pandora Gate informowano w ub. tygodniu po emisji filmu Sylwestra Wardęgi o możliwych kontaktach pedofilskich m.in. niektórych znanych polskich celebrytów ze środowiska internetowego.
Wówczas wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha o możliwości popełnienia czynów zabronionych o charakterze pedofilskim zawiadomił Prokuraturę Krajową.
W środę Cieplucha informował o przesłuchiwaniu świadków w tej sprawie. "Przekazują informacje o ogromnej skali przerażającego procederu seksualnego wykorzystywania nieletnich w środowisku youtuberów. Pociągnięcie do odpowiedzialności sprawców jest jedynie kwestią czasu - mówił wiceminister sprawiedliwości dodając, że w Warszawie i Szczecinie przeszukano mieszkania, gdzie znaleziono kilkadziesiąt urządzeń z danymi elektronicznymi, m.in. z treściami komunikatorów społecznych oraz komputery, laptopy, telefony, twarde dyski i nośniki zewnętrzne.
W czwartek w mediach pojawiły się informacje o tym, że jeden z youtuberów związanych z Pandora Gate został zatrzymany w Wielkiej Brytanii a później w internetowej przestrzeni publicznej krążyły pogłoski o jego pobiciu.