Nie będzie przetargu na nowe samochody dla urzędników. KPRM zweryfikowała zamówienia
Rząd Ewy Kopacz chciał kupić ponad 100 nowych aut dla urzędników państwowych. Okazało się, że po weryfikacji zamówienia potrzeba ich tylko 30 – podaje RMF FM.
Informacja o przetargu pojawiła się w połowie czerwca na stronach internetowych Centrum Usług Wspólnych (CUW), które obsługuję kancelarię premiera. Czytaj więcej...
Ogółem CUW miał zamiar kupić 32 sedany i 3 kombi niższej klasy średniej C, 18 sedanów średniej klasy D, 37 terenowo-rekreacyjnych aut typu SUV, 7 tzw. kombivanów klasy H i kilkanaście furgonów różnych typów.
Samochody miały trafić m.in. do ministerstwa edukacji, sprawiedliwości, pracy, infrastruktury, cyfryzacji, a także do urzędów wojewódzkich, Głównego Urzędu Górniczego, Urzędu Patentowego, Urzędu Transportu Kolejowego, Głównego Urzędu Statystycznego i do Rzecznika Prawa Pacjenta.
Okazało się jednak, że gdy na żądanie szefa KPRM Jacka Cichockiego zweryfikowano zasadność zakupu, potrzeby urzędników diametralnie się zmieniły, a na stronach internetowych CUW pojawiła się informacja o unieważnieniu przetargu.
Powodem takiej decyzji było pismo jakie CUW otrzymało od KPRM, w którym urzędy wycofały swoje wcześniejsze zamówienia. Zapotrzebowania na nowe auta spadło bowiem ze 116 do 30, czyli o 86 sztuk.