Nowy biskup sosnowiecki: „Chcemy być Kościołem w drodze, odważnie idącym w kierunku nowej przyszłości”
- Chcemy być Kościołem w drodze, odważnie idącym w kierunku nowej przyszłości - deklarował w sobotę nowy biskup sosnowiecki Artur Ważny podczas ingresu do bazyliki katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP. Nie jesteśmy Kościołem, który upadł i nie może się już podnieść – oświadczył.
W homilii bp Ważny wezwał do odwagi w pokonywaniu ograniczeń, tworzonych przed innymi z lęku czy ignorancji. Odkryjmy na nowo zdolność, którą wielu z nas już zatraciło, czyli zdolność do rozglądania się wokół; nie miejmy zesztywniałych karków – apelował do wiernych.
Nawiązał też do skandali obyczajowych, które w ostatnich kilkunastu miesiącach wstrząsnęły diecezją sosnowiecką. „Niektórzy nasi bracia stali się powodem zgorszenia i cierpienia wielu ludzi wierzących, a dla innych argumentem za zdystansowaniem się czy opuszczeniem naszej wspólnoty” – przyznał. Na sobotniej uroczystości powitał rodzinę diakona, zabitego przez księdza w marcu 2023 r. Obaj duchowni pełnili posługę w bazylice katedralnej w Sosnowcu.
W ingresie wzięli udział m.in. nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazz, hierarchowie z całej Polski, przedstawiciele państwowych, regionalnych i lokalnych władz, służb mundurowych oraz rodzina biskupa Ważnego. Uroczystości ingresu rozpoczęły się w południe mszą św. Po pozdrowieniu wiernych nastąpiło odczytanie bulli papieskiej, następnie nuncjusz przekazał nowemu ordynariuszowi pastorał – atrybut władzy biskupiej - po czym bp Ważny oficjalnie zajął miejsce na swojej katedrze biskupiej.
W homilii bp Ważny przekonywał, że wierni, chcąc być jak Jezus, muszą „wyruszyć w drogę”. „Nie możemy bezczynnie czekać, zakotwiczać się i obwarowywać murami, nie możemy zatykać swoich uszu, aby nie słyszeć głosów tych, którzy idą tą samą drogą, co my, ale mają inne poglądy, doświadczenia czy rozwiązania” – powiedział.
„Chcemy być Kościołem w drodze. Odważnie idącym w kierunku nowej przyszłości. Nie jesteśmy Kościołem, który upadł i nie może się już podnieść. Chcemy być Kościołem, który doświadczywszy tak wielkich trudności, może wstać mocą krzyża Jezusa” – dodał. Za papieżem Franciszkiem zachęcał do tworzenia Kościoła synodalnego - zmieniającego myślenie, kruszącego skostniałe formy i nastawionym na słuchanie.
„Tego właśnie potrzebujemy: odwagi, aby pokonywać wszelkie zamknięcia i ograniczenia, jakie tworzymy przed innymi z lęku, ignorancji czy świadomości naszych deficytów. Odkryjmy na nowo zdolność, którą wielu z nas już zatraciło, czyli zdolność do rozglądania się wokół. Nie miejmy zesztywniałych karków, które nie są w stanie obracać głową, aby dostrzec historię brata, który stoi poza naszym prostym wzrokiem” – powiedział bp Ważny. Zapewnił, że sam nie chce być „ekscelencją za zamkniętymi drzwiami”.
Mówiąc o przyszłości diecezji i całego Kościoła duchowny akcentował, że wierni powinni przede wszystkim zachowywać przykazania; potrzebują też przekonania, że szczęście płynie głównie z właściwie przeżywanej relacji z Bogiem. „Bądźmy dziećmi i nie bójmy się tego, że staniemy się mało ważni czy będziemy taktowani mniej poważnie w społeczeństwie. Diecezjo sosnowiecka: Nie bój się i nie wstydź się być dzieckiem, które wznosi swoje ręce do Ojca, i prosi, by wziął je na ramiona, kiedy nie ma siły iść dalej” – nawoływał.
Biskup nawiązał też w homilii do wydarzeń, które wstrząsnęły diecezją sosnowiecką w kilkunastu minionych miesiącach. „Niektórzy nasi bracia stali się powodem zgorszenia i cierpienia wielu ludzi wierzących, a dla innych argumentem za zdystansowaniem się czy opuszczeniem naszej wspólnoty. Bracia i siostry, Bóg patrzy na każdego was z czułością i pragnie dotykać waszych niezagojonych wciąż miejsc” - powiedział.
Na ingresie powitał i dziękował za obecność m.in. rodzicom diakona Mateusza, który stracił życia z rąk księdza w tej samej parafii. „Wiem jak bardzo cierpicie z powodu tragicznej śmierci waszego jedynego syna (...) Wiem, jak bardzo bolały was wtedy i jak bolą was nadal niesprawiedliwe i kłamliwe informacje rozpowszechniane także w mediach o niemoralnym kontekście odejścia Waszego syna Mateusza z tego świata. Stanowczo jako biskup tej diecezji sprzeciwiam się tego rodzaju kłamliwym insynuacjom” - oświadczył.
„Nasz Kościół ma swoje problemy: jest szereg spraw do załatwienia, wiele jest też prawdy do odkrycia oraz ran do zagojenia, krzywd do zadośćuczynienia, win do przebaczenia oraz zerwanych relacji, które wymagają pojednania. To prawda. Tym trzeba się zająć i wciąż zajmować, ponieważ jesteśmy Kościołem w drodze. Zapewne nie da się uniknąć błędów, pomyłek, słabości, upadków, grzechów, nawet zgorszenia – chociaż dzięki łasce Bożej i naszej duchowej rozumnej pracy może ich być jak najmniej” – mówił.
Biskup sosnowiecki przekonywał, że Kościół nie może stawać się bardziej korporacyjną organizacją, której celem jest wypracowanie comiesięcznego zysku, niż wspólnotą bliskich sobie ludzi ani urzędem oceniającym rzetelność duchowych praktyk. Nie może także zostać sprowadzony do pozycji supermarketu z kasą fiskalną, w której dokonuje się płatności za otrzymany produkt czy usługę – opisywał. „Zmieniają się czasy, zmieniają się ludzie i okoliczności, rodzą się nowe problemy. Kościół nie może tych zmian nie dostrzegać, nie może nie podejmować wyzwań, jakie pojawiają się wraz z nimi” – powiedział bp Ważny.
Na koniec mszy zachęcał zgromadzonych w świątyni wiernych, by zwrócili się do siebie „ekscelencjo”, bo - jak dodał – każdy jest wyjątkowy. Po mszy zaprosił wiernych na posiłek, serwowany pod namiotami ustawionymi przy świątyni. Zaprosił ich też do bezpośrednich spotkań tuż po ingresie.
Abp Filipazzi, który przyznał, że po raz pierwszy odwiedził Sosnowiec, w swoim wystąpieniu apelował do wiernych o modlitwę za nowego biskupa. Dziękował nowemu ordynariuszowi, a także metropolicie katowickiemu abp. Adrianowi Galbasowi, który po przyjęciu rezygnacji poprzedniego biskupa sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka był administratorem apostolskim w tej diecezji.
Nuncjusz podkreślał, że bp Ważny natychmiast odpowiedział na wezwanie papieża, aby zostać biskupem w Sosnowcu. Za „godne ubolewania” uznał doniesienia o kandydatach, którzy mieli odmówić przyjęcia tego stanowiska. „Tych, którzy na różne sposoby rozpowszechniają te fałszywe informacje, zachęcam do poważnego rachunku sumienia i pokuty” – zaapelował i dodał, że plotki, kłamstwa, a nawet oszczerstwa są poważnym złem, bo powodują cierpienie i zgorszenie, nie pomagają wzrastać. Diecezji sosnowieckiej życzył, by był to nowy rozdział w jej historii. Wyraził nadzieję, że ci, którzy popełnili zło zrozumieją, że mają szansę na pozytywną zmianę, nawrócenie. „Nikt nie może osądzać i potępiać innych, łącznie z tą diecezją, z jej kapłanami i wiernymi” – dodał nuncjusz.
List gratulacyjny na ręce bp. Ważnego wystosował prezydent Andrzej Duda. „Cieszę się, że wierni tutejszego Kościoła otrzymali w osobie ekscelencji przewodnika i opiekują duchowego, znakomitego duszpasterza młodzieży, sprawnego organizatora i kapłana dialogu” – napisał prezydent. Nawiązał do homilii wygłoszonej 25 lat temu przez Jana Pawła II, który apelował, by nie składać na ołtarzu dobrobytu własnego człowieczeństwa i szczęścia innych. Jak ocenił, te słowa pozostają nadal aktualne. Wyraził przekonanie, że bp Ważny będzie dla wiernych troskliwym opiekunem, przewodnikiem i obrońcą.
Artur Ważny urodził się 12 października 1966 r. w Rzeszowie. Święcenia kapłańskie przyjął 25 maja 1991 r. w Tarnowie. 12 grudnia 2020 r. został mianowany biskupem pomocniczym diecezji tarnowskiej. Święcenia przyjął 30 stycznia 2021 r. Za swoją dewizę wybrał słowa "Patris corde" (Ojcowskim sercem). W Konferencji Episkopatu Polski pełni funkcję przewodniczącego Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy Komisji Duszpasterstwa. Wchodzi też w skład Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży. Decyzję papieża Franciszka o jego nominacji na biskupa sosnowieckiego nuncjatura apostolska w Polsce ogłosiła 23 kwietnia 2024 r. 8 maja 2024 r. nastąpił obrzęd kanonicznego objęcia diecezji. Wówczas misję zakończył dotychczasowy administrator - abp. Galbas.