ONR odpowiada w sprawie "Mikołaja-nacjonalisty"
Nie możemy pozostać bierni wobec oczywistych kłamstw. Domagamy się sprostowania oświadczenia Caritas Archidiecezji Białostockiej z dnia 8 grudnia 2016 r. oraz przeprosin za kłamstwa na temat okoliczności współpracy z naszymi działaczami - poinformował w specjalnym oświadczeniu zarząd głównego Obozu Narodowo-Radykalnego.
Kontrowersje wywołało zdjęcie jednego z działaczy, w przebraniu Mikołaja, który na ramieniu miał zieloną opaskę organizacji. Była to wizyta w białostockiej siedzibie Caritasu. Na opasce znajdowała się "falanga", symbol organizacji narodowej. Pod zdjęciem widniał podpis "Mikołaj - nacjonalista przywiózł prezenty dzieciom, który mi na co dzień nie chcą zajmować się rodzice".
Sprawę nagłośniły media, Caritas przeprosił za zdarzenie, twierdząc, że działacze ONR przyszli niezaproszeni, więc ich pobyt był niezgodny z regulaminem tej organizacji charytatywnej.
Nie spodobało się zarządowi ONR, który twierdzi, że Caritas kłamie.
– Nieprawdą jest, że nasi działacze pojawili się w Świetlicy bez wcześniejszych uzgodnień z przedstawicielami Caritas. Zupełnie absurdalnie i kompromitująco brzmią zarzuty jakoby nasi członkowie, którzy tego dnia pojawili się w Świetlicy, byli osobami nieupoważnionymi do przebywania na terenie placówki. Co więcej, po zakończeniu akcji otrzymali oni podziękowania i wyrazy wdzięczności ze strony przedstawicieli Caritas – twierdzą narodowcy.
–Trudno nie odnieść wrażenia, że treść wspomnianego oświadczenia została stworzona pod presją środowisk i mediów lewicowo-liberalnych. Pragniemy zwrócić uwagę Księdza Dyrektora, że owe ośrodki z samego założenia działają celowo na szkodę Kościoła Katolickiego. Uleganie wpływom takich kręgów nie służy chwale Kościoła i jest zboczeniem ze szlaku wytyczonego przez wielkich polskich kapłanów takich jak Prymas Stefan Kardynał Wyszyński czy bł. ks. Jerzy Popiełuszko – dodaje zarząd ONR-u.