Pawłowicz: Jażdżewski porównał polskich katolików do świń taplających się w błocie. Oczernił nas w sposób trudny do opisania
Porównał polskich katolików do świń taplających się w błocie. Oczernił nas w sposób trudny do opisania. Otrzymał za to owacyjne brawa zgromadzonych w uniwersyteckiej auli. Na sali była młodzież, studenci, wielu profesorów, politycy PO – wskazała prof. Krystyna Pawłowicz w felietonie "Myśląc Ojczyzna" na antenie Radia Maryja.
– Pozytywem skandalu z udziałem Leszka Jażdżewskiego jest to, że przed wyborami do Parlamentu Europejskiego i polskiego Sejmu zobaczyliśmy prawdziwe twarze kandydatów do władzy nad Polakami – podkreśliła Pawłowicz. – Porównał polskich katolików do świń taplających się w błocie. Oczernił nas w sposób trudny do opisania. Otrzymał za to owacyjne brawa zgromadzonych w uniwersyteckiej auli. Na sali była młodzież, studenci, wielu profesorów, politycy PO.
– Obok Tuska siedział rektor UW prof. Marcin Pałys. Na sali był też m.in. ks. Kazimierz Sowa i na słowa obelg, w tym porównaniu polskich katolików do świń, na poniżanie krzyża nikt nie zareagował – stwierdziła polityk.
– Pozytywem jest tylko to, że przed wyborami do PE i do polskiego Sejmu zobaczyliśmy prawdziwe twarze kandydatów do władzy nad Polakami. Katolik nigdy nie może poprzeć i głosować na nikogo z PO i PSL-u. Albo bronimy cywilizacji życia, albo wybieramy cywilizację śmierci – zaznaczyła.