Pietrzak: Naiwne są teraz te opowieści, że powstanie było bez sensu. Sens powstaniu nadali jego uczestnicy
Gościem Marcina Bąka w programie Telewizji Republika ,,Wolne głosy - popołudnie\'\' był Jan Pietrzak –– Naiwne są teraz te opowieści, chyba agentów, że Powstanie Warszawskiego było bez sensu. Sens powstaniu nadali jego uczestnicy, nikt nie musiał pytać Niemców czy Rosjan o to czy mogą je zrobić
– Powstanie Warszawskie to niezwykłe wydarzenie w moim życiu. Miałem wtedy 7 lat. Trauma polegała na tym moja, że starsi koledzy moi nie zabrali mnie na zbiórkę, ja ich znałem, tych starszych ode mnie. Jak patrzyliśmy z chłopakami w moim wieku na nich, że idą na zbiórkę to chcieliśmy za nimi iść, ale nas odganiali - wspominał Jan Pietrzak.
– O tym, że będą walczyć mówili przez cala lata. My jako dzieciaki się wychowaliśmy w takiej aurze – kiedy to powstanie. Uczyli się jak rozbierać broń, pod pretekstem prywatek, imienin, urodzin. Oni się jednak uczyli co będą w tym boju robić - opowiadał gość Telewizji Republika.
– Ten nastrój do walki z Niemcami był jasny i oczywisty. (..) To takie pierwsze spostrzeżenia z pozycji dziecka - mówił.
– Samo powstanie to już jest sprawa dramatyczna. To że ktoś przeżył, to jedni z nielicznych. (...) Przedwojenna Warszawa zginęła, przepadła przez potwornych barbarzyńców. Niemcy wiedzieli, że przegrywali wojnę, ale nie zabrakło im siły, żeby niszczyć Warszawę.
To była jakaś dzika horda, zupełnie niepojęta. Nikt z przygotowujących powstanie nie spodziewał się, że coś takiego może nastąpić.
Nikt się nie spodziewał tak straszliwego oporu Niemców, przecież oni przegrywali wojnę, Ruscy ich już gonili - kontynuował Pietrzak.
– Całą drugą wojnę światową Polska wygrała, byliśmy po stronie aliantów. Do ostatniego dnia wojny Polska walczyła z dobrej strony, w imię tych europejskich wartości. (...) No potem ta strona aliancka nas zdradziła i znaleźliśmy się za tą żelazną kurtyną – dodał publicysta.
– Nie można było tej młodzieży powstańczej zahamować, oni przez wszystkie lata wojny o niczym innym nie myśleli, tylko o tym, że będą walczyć. Całe pokolenie wychowywało się w tym, że oni będą walczyć - mówił Jan Pietrzak.
– Naiwne są teraz te opowieści, chyba agentów, że to bez sensu było. Sens powstaniu nadali jego uczestnicy, nikt nie musiał pytać Niemców czy Rosjan o to czy mogą je zrobić - podkreślił.