Jak powiedział dzisiaj premier Mateusz Morawiecki podczas odprawy kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych w przeddzień szczytu NATO w Wilnie -za niepodległość można płacić krwawią, tak jak to dzisiaj dzieje się na Ukrainie, a można też inwestować i wzmacniać siły zbrojne. Wszyscy w rządzie jesteśmy zjednoczeni w rozbudowie i umocnieniu naszych sił zbrojnych.
"Chciałbym, żeby jak najszybciej wypracować plan przystąpienia Ukrainy do NATO, objęcia Ukrainy maksymalnie szerokimi gwarancjami bezpieczeństwa. Ale z drugiej strony chciałbym żeby realizować w rzeczywistości ustalenia szczytu z Madrytu, bo siły szybkiego reagowania przekraczające 300 tys. żołnierzy to potężna siłą oddziaływania i obrony na współczesnym polu walki" - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.
Zaznaczył, że Polska robi więcej niż się od niej ktokolwiek spodziewał. "Bo NATO potrzebuje silnej Polski, tak jak Polska potrzebuje silnego NATO" - dodał.
"Oczekujemy od naszych partnerów, aby i oni w bardzo przyspieszonym stopniu inwestowali w swoje siły zbrojne (...) i budowali te siły szybkiego reagowania. Aby było to ułatwione przydałyby się zmiany reguły rozliczania budżetowego w ramach paktu stabilności i wzrostu" - przekazał.
Wyjaśnił, że jeśli Polska wydaje do 3,5 proc. PKB na obronności, a są kraje, które wydają 1 proc. PKB i Polska miałaby być karana poprzez zastosowanie procedury nadmiernego deficytu, za to, że jest parasolem ochronnym również dla innych, to coś chyba tutaj bardzo głęboko jest nie tak.
"Nie chcemy wojny, ale chcemy pokoju, który jest ubezpieczany poprzez silną armię. Do tego dążymy, do tego namawiamy naszych partnerów z NATO. Cieszę się, że ten północnoatlantycki olbrzym się przebudził, że Polska jako kraj jednocześnie proeuropejski i proamerykański jest tym zwornikiem transatlantyckim" - powiedział premier Morawiecki.
Podkreślił, że nadzieja na pokój, na przywrócenie stabilności, to silne, zdecydowane NATO. "Czyli więcej broni dla Ukrainy, więcej uzbrojenia i modernizacji naszych armii, integracja w ramach państw NATO i wzmocnienie całej wschodniej flanki" - wyjaśnił.
"Jestem przekonany, że ten najbliższy szczyt w Wilnie również będzie ważnym krokiem dokładnie w tym kierunku" - dodał premier.
W poniedziałek w podwarszawskim Legionowie z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i szefa MON Mariusza Błaszczaka oraz premiera Mateusza Morawieckiego odbywa się odprawa kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych w przeddzień szczytu NATO w Wilnie.
🇵🇱 Premier @MorawieckiM podczas odprawy kadry kierowniczej @MON_GOV_PL i Sił Zbrojnych w #Legionowo: NATO potrzebuje silnej Polski, tak jak Polska potrzebuje silnego NATO. pic.twitter.com/KWa1B8vox3
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) July 10, 2023