RPO apeluje do prezydenta. Chce, aby skierował ustawę antyterrorystyczną do TK
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą, aby przed podpisaniem ustawy antyterrorystycznej skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego.
"Zwracam się do Pana Prezydenta o wystąpienie z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności ustawy o działaniach antyterrorystycznych z Konstytucją przed jej podpisaniem" – czytamy w liście RPO do prezydenta.
"Panie prezydencie, jest Pan przecież strażnikiem Konstytucji"
Rzecznik Praw Obywatelskich z jednej strony wskazuje, że przyznanie właściwych uprawnień służbom odpowiedzialnym za walkę z terroryzmem jest obowiązkiem państw, z drugiej jednak podkreśla, że pod hasłem walki z terroryzmem nie można ingerować w prawa i wolności człowieka w sposób nieproporcjonalny.
Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę, że wiele zarzutów dotyczących niekonstytucyjności niektórych zapisów ustawy było zgłaszanych w czasie prac w Sejmie, jednak nie zostały one wzięte pod uwagę. "Dlatego, mając na uwadze to, że Pan Prezydent jest strażnikiem Konstytucji, zwracam się do Pana Prezydenta o skorzystanie z uprawnienia określonego w art. 122 ust. 3 Konstytucji RP" – pisze Adam Bodnar.
Zastrzeżenia RPO budzą przede wszystkim przyznanie nowych uprawnień ABW, przy jednoczesnym braku jakiejkolwiek kontroli nad jej działaniami, nieproporcjonalne ograniczenie praw i wolności człowieka i obywatela, w szczególności prawa do prywatności i prawa do zgromadzeń publicznych, szczególne środki wobec cudzoziemców, w tym obywateli państw Unii Europejskiej, przyznanie prawa do specjalnego użycia broni.
Ustawa antyterrorystyczna
Projekt ustawy antyterrorystycznej powstał w związku z lipcowym szczytem NATO oraz Światowymi Dniami Młodzieży. Ustawa rozszerza kompetencje ABW gdyż to właśnie jej szef miałby odpowiadać za zapobieganie zdarzeniom o charakterze terrorystycznym. Nowe regulacje przyznają ABW prawo do blokowania dowolnej treści w internecie na okres 5 dni (za zgodą prokuratury). Z kolei minister spraw wewnętrznych i administracji będzie odpowiadał za przygotowanie do zdarzeń o charakterze terrorystycznym, reagowanie w przypadku wystąpienia takich zdarzeń oraz odtwarzanie zasobów przeznaczonych do reagowania na nie.
Projekt wprowadza także powszechnie obowiązujący i dostosowany do wymogów NATO czterostopniowy system stopni alarmowych na wypadek zagrożeń terrorystycznych oraz stopni alarmowych w cyberprzestrzeni (stopni CRP). Decyzję o wprowadzeniu stanu alarmowego podejmowałby premier lub w wyjątkowych sytuacjach szef MSWiA.
"Jeśli zostanie wprowadzony jeden z dwóch najwyższych stopni zagrożenia terrorystycznego (III lub IV), to będzie można wprowadzić zakaz odbywania zgromadzeń publicznych lub imprez masowych na obszarze lub w obiekcie objętym oddziaływaniem stopnia alarmowego. W przypadku wprowadzenia trzeciego lub czwartego stopnia alarmowego – jeżeli użycie policji okaże się niewystarczające – będzie można szybciej niż obecnie uzyskać wsparcie Sił Zbrojnych RP. Decyzję o użyciu wojska będzie wydawał szef MON na wniosek szefa MSWiA" – informuje CIR.
Projekt zakłada też możliwość natychmiastowego wydalania z kraju cudzoziemców, którzy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Odwołanie się od decyzji ministra będzie możliwe, ale już spoza granic Polski. Co więcej, projekt dopuszcza całodobowe prowadzenie rewizji, obowiązek rejestrowania telefonów z kartami prepaid, a także możliwość zestrzeliwania bezzałogowych statków powietrznych.
CZYTAJ TAKŻE: