Lider PO Donald Tusk powinien odpowiedzieć na wiele pytań w sprawach dotyczących jego relacji z Władimirem Putinem i Angelą Merkel - mówił w TVP Info dziennikarz tej stacji Michał Rachoń.
Przypomnijmy, że przed budynkiem TVP w Warszawie Donald Tusk wygłaszał oświadczenie, w trakcie którego dziennikarz TVP Michał Rachoń głośno zadawał pytania szefowi PO. Politycy PO wezwali policję. Rachoń, w trakcie wypowiedzi Tuska głośno pytał go m.in. o nagrodę Karola Wielkiego, którą otrzymał szef PO oraz o jego politykę wobec Rosji. Tusk przerwał w pewnym momencie swoje oświadczenie.
Rachoń w TVP Info powiedział, że przewodniczący PO Donald Tusk w „sprawach dotyczących jego relacji z Putinem i Angelą Merkel powinien odpowiedzieć na bardzo wiele pytań”. Dodał, że wynikają one m.in. z dokumentów, które tworzył sam Tusk.
Dziennikarz zaznaczył, że Tusk powinien odpowiedzieć m.in. czy wiedział o tym, że jak wynika ze stenogramu rozmowy, którą przeprowadziła 9 maja 2010 r. w Moskwie Angela Merkel z pełniącym obowiązki prezydenta RP Bronisławem Komorowskim, Nagroda Karola Wielkiego przyznana Tuskowi miała być docenieniem prowadzenia polityki resetu z Rosją.
Rachoń pytany był także o „groźby”, które miał usłyszeć w trakcie konferencji. W pewnym momencie do dziennikarza podszedł poseł, kandydat do Sejmu z listy KO Andrzej Rozenek, i zapytał Rachonia: „ile masz mieszkań kupionych na wynajem, ile masz mieszkań, sześć czy siedem”? „A wiesz, że mamy adresy tych mieszkań?” - dodał.
- To na pewno jest standard SB-ków których broni ten człowiek. „Wice-Urban”, który grozi w wolnym państwie jakimiś swoimi kolegami, bo mówi, że my coś tam wiemy. Jeśli „wice-Urban” jest przekonany, że w wolnej Polsce, wolni obywatele będą się bać gróźb, które są rzucane przez pomocnika SB-ków, to chyba mu się epoki pomyliły - mówił dziennikarz TVP.
Rachoń powiedział, że w jego ocenie nie jest przypadkiem, iż wokół polityków, którzy tworzyli tzw. reset z Rosją, znajdują się „tacy ludzie” jak Rozenek.
- On osobiście odwiedzał Klub Wałdajski, czyli spotkania Władimira Putina z intelektualistami Europy i dywagował o tym, jak skonstruowana ma być Europa, może również Polska. Wiceurban jest człowiekiem, który był gościem Władimira Putina, czy kogoś to dziwi, że broni SB-ków? Że rzuca groźby, kiedy słyszy pytania o człowieka i związki z człowiekiem, który go gościł na spotkaniach klubu Wałdajskiego w Rosji? - powiedział Michał Rachoń.