Rzecznik MSZ: Zakaz wjazdu dla Borusewicza retorsją za unijne sankcje. Rosyjska ambasada: Zakaz nie ma związku z pogrzebem
Zakaz wjazdu do Rosji dla marszałka Senatu Bogdana Borusewicza jest retorsją za fakt, że przewodnicząca Rady Federacji Walentyna Matwijenko jest objęta sankcjami UE – podał rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Informację tę potwierdziła rzecznik rosyjskiej ambasady w Polsce. Podkreśliła, że nie ma to związku z pogrzebem Borysława Niemcowa.
Borusewicz miał stać na czele delegacji, która we wtorek miała udać się do Moskwy na uroczystości pogrzebowe Borysa Niemcowa. Marszałek Senatu poinformował, że odmówiono mu wjazdu do Rosji. CZYTAJ WIĘCEJ
– Ambasador poinformował nas, że jest to forma retorsji ze względu na politykę UE wobec Rosji. Interpretujemy to w ten sposób, że przewodnicząca Rady Federacji, czyli rosyjskiego Senatu jest od roku objęta sankcjami unijnymi ze względu na aneksję Krymu i działania Rosji wobec Ukrainy – powiedział dziennikarzom rzecznik MSZ. Dodał, że obecnie trwają konsultacje ws. reprezentacji Polski na pogrzebie Niemcowa.
Oprócz Borusewicz prawa wjazdu do Rosji nie otrzymał również dyrektor PISM Marcin Zaborowski.
Rzeczniczka ambasady FR: Zakaz wjazdu dla Borusewicza to odpowiedź za sankcje wobec Rosji, ale nie ma związku z pogrzebem Niemcowa
Marszałek Senatu nie może przyjechać do Moskwy, ale nie ma to żadnego związku z pogrzebem pana Borysa Niemcowa – zaznaczyła rzeczniczka ambasady FR Waleria Perżinskaja.
– W ramach odpowiedzi zastosowanej przez stronę rosyjską wobec szeregu państw, które wprowadziły sankcje przeciwko Federacji Rosyjskiej - w tym Polski - pan Bogdan Borusewicz został włączony do listy osób, których wjazd na teren Rosji został zakazany – dodała.
Pytana, czy decyzja została podjęta wcześniej, ale marszałek Senatu nie został o niej poinformowany, rzeczniczka potwierdziła. Dopytywana, od kiedy zakaz obowiązuje odpowiedziała: "nie mogę nic powiedzieć na ten temat".