Siarkowska: Dla Polski kluczowe jest wzmacnianie flanki wschodniej i zabezpieczenie się przed agresją Rosji
Gościem Aleksandra Wierzejskiego w poranku Telewizji Republika była posłanka koła Republikanów Anna Maria Siarkowska - Te inicjatywy, które są podejmowane przez Unię Europejską są ukierunkowane na inne zagrożenia niż te, które dotykają Polski. Europa boryka się z problemami migracji i terroryzmu. (...) Dla Polski kluczowe jest wzmacnianie flanki wschodniej i zabezpieczenie się przed ewentualną agresją naszego wschodniego sąsiada - powiedziała w programie.
– Jak ta sesja NATO ma wyglądać i o czym będą rozmawiać?
– Trzeba doprecyzować, że sesja która się odbędzie jest to sesja wiosenna. Zazwyczaj są takie dwie sesje w w roku. Jest to sesja wiosenna i jesienna. Na sesji wiosennej parlamentarzyści krajów NATO i współpracujących rozmawiają i wypracowują pewne dokumenty. Decyzje wynikające z tych dokumentów będą przyjmowane jesienią.
– Ostatnia taka sesja zgromadzenia parlamentarnego NATO w Polsce odbywała się w 2010 roku. Na wniosek polskiej delegacji znowu możemy gościć delegatów w Warszawie. Jest to tym ważniejsze, że już wkrótce odbędzie się szczyt NATO w Brukseli i tym lepiej, że Polska ma teraz szanse, by swoje postulaty, swoje koncepcje - co jest najważniejsze w bezpieczeństwie Europy zaprezentować. To jest dla nas duża szansa i mam nadzieję, że ją wykorzystamy.
– Kraje europejskie rozmawiają o stworzeniu europejskiego systemu obronnego.
– Jesteśmy w takim momencie, że ta współpraca transatlantycka pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Europą jest na pewnym takim rozdrożu. Priorytety tych dwóch ośrodków zaczynają być inne. Wydaje się, że Europa szuka rozwiązań na to, by móc działać, gdy Stany Zjednoczone w daną operacje się nie zaangażują.
– Te inicjatywy, które są podejmowane przez Unię Europejską są ukierunkowane na inne zagrożenia niż te, które dotykają Polski. Europa boryka się z problemami migracji i terroryzmu.
– Dla Polski kluczowe jest wzmacnianie flanki wschodniej i zabezpieczenie się przed ewentualną agresją naszego wschodniego sąsiada.
– Mam takie wrażenie czytając różnych generałów związanych z PO-PSL, że te wojska obrony terytorialnej im przeszkadzają.
– Przeszkadzają tym, którym nie zależy na bezpieczeństwu Polski. To jest kluczowy i niezbędny element, który pozwoli prowadzić obronę w razie konieczności. Ich specyfika pozwala, że w sytuacji kryzysowej te wojska mogą działać. Jest to też taki element odstraszania.
– Opozycja wszystkie elementy, które są kluczowe dla państwa bierze sobie za taki element politycznej walki.