Skandal bydgoski. W rolach głównych bohaterowie z Kalisza
Po raz kolejny antyszczepionkowcy grożą śmiercią politykom zasiadającym w parlamencie. Na czele niebezpiecznej grupy stoi Wojciech Olszański, który na bydgoskim rynku wykrzykiwał skandaliczne hasła.
W sobotę na Starym Rynku w Bydgoszczy odbyła się manifestacja środowisk antyszczepionkowych, które negują istnienie pandemii COVID-19 i bagatelizują skutki zakażenia koronawirusem.
Jako jej organizatora przedstawiono patostremera Wojciecha O. posługującego się przybranym pseudonimem Aleksander Jabłonowski. Ostatni raz o niezrównoważonym psychicznie artyście były głośno w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to na rynku w Kaliszu spalił tekst statutu kaliskiego. Za dokonany czyn przedstawiono mu wówczas prokuratorskie zarzuty oraz postanowiono o tymczasowym aresztowaniu happenera.
CZYTAJ: Antysemickie ekscesy w Kaliszu. Zatrzymano 3 osoby
Podczas sobotniego wiecu O. po raz kolejny wykrzykiwał nienawistne i niebezpieczne dla otoczenia hasła.
- Jestem przepełniony radosną nienawiścią i chcę ich śmierci. Śmierć wrogom ojczyzny — unosił się Jabłonowski.
Z jego ust padały także groźby pod adresem Mirosława Ślachciaka, prezesa Związku Pracodawców Pomorza i Kujaw oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Kiedy na wiecu przytoczono stanowisko prezesa Związku Pracodawców Pomorza i Kujaw, zgromadzeni krzyczeli „Będziesz wisiał”. Z podobną reakcją spotkały się wzmianki o Niedzielskim.
Wojciech O. zapowiedział również „wykopanie prezydenta Bydgoszczy” Rafała Bruskiego. Antyszczepionkowcy zaatakowali polityka, ponieważ ten poparł apel Unii Metropolii Polskich dotyczący wprowadzenia prawnej możliwości weryfikacji osób zaszczepionych przeciwko COVID-19.
„Chcę ich zabić!”
- To jest kij na poselski ryj — krzyczał ze sceny, wymachując drewnianym kijem.
- Jeśli oni 1 lutego zagłosują jak chcą i ustalą tę ustawę, jeśli oni to zrobią, to skazują się na śmierć i my te listy śmierci tworzymy, my ich ostrzegamy. Jak zagłosują na tak, to ja Wojciech Olszański, znany w internecie jako Aleksander Jabłonowski, chce ich zabić! A dlaczego nie? - krzyczał patostreamer.
- Jestem przepełniony radosną nienawiścią i chcę ich śmierci. Śmierć wrogom ojczyzny — dodał O., w odpowiedzi, na co tłum zaczął skandować „Śmierć, śmierć, śmierć!”.
Sprawa żałosnego występu ma trafić do prokuratury, natomiast prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski zapowiedział, że zwróci się do policji o informacje o podjętych przez nią działaniach.
Podczas poniedziałkowej Komisji Zdrowia do sprawy odniósł się jeden z polityków Lewicy, który wniósł o odroczenie prac organu w związku z sobotnimi wydarzeniami.
CZYTAJ: Obrady Komisji Zdrowia odroczone. Braun po raz kolejny zakłócał ich przebieg