Smoleńsk w kampanii wyborczej. Kochanowska: Katastrofa i tak zostanie wyjaśniona, ale teraz do wygrania jest Polska
Wdowa po śp. Rzeczniku Praw Obywatelskim Januszu Kochanowskim, Ewa Kochanowska mówiła na antenie TV Republika, że zajmowanie się teraz katastrofą smoleńską ma aspekt polityczny. – Te osoby, które niespecjalnie wierzą w ustalenia prokuratury będą się wypowiadać i nie będą w centrum zainteresowania niewątpliwe zalety pana Dudy i jego program, tylko bez przerwy będzie mowa o Smoleńsku – mówiła. – Nie chciałabym, żebyśmy się teraz tym zajmowali. Smoleńsk i tak będzie wyjaśniony, ale teraz jest coś ważniejszego do wygrania – Polska – dodała.
Ewa Kochanowska przyznała w rozmowie z Joanną Lichocką, że prokuratura nie poinformowała jej o konferencji i nowych ustaleniach dotyczących śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej. Jak dodała, nie oglądała jej też. - Szkoda mi czasu i zdrowia - stwierdziła. – Oni mają dość prosty sposób patrzenia na rzeczywistość. Nie pokazują ani dokumentów ani opinii, które nie są zgodne z linią, która prezentują. Wszystkie dokumenty znajdujące się w aktach są podważalne albo niewiarygodne więc nie będę uczestniczyć w działaniach prokuratury - mówiła.
Wdowa po Januszu Kochanowskim stwierdził, że po "produkcjach prokuratury nie można się już przebić z żadnym rozsądnym głosem do opinii publicznej".
Naczelna Prokuratura Wojskowa jako pierwszą bezpośrednią przyczynę katastrofy wskazała niewłaściwe działanie załogi.
– Myślę, że rodziny pilotów też dowiedziały się z telewizji o tych ustaleniach. Prokuratura ma obyczaj, że przedstawia swoją opinię publicznie a rodziny im bardzo przeszkadzają, bo mogą coś podważyć, zadawać pytania. Krok następny będzie taki, że umorzą śledztwo, bo sprawcy nie żyją. Schowają dokumenty, które mają i te których nigdy nikomu nie pokazali do szafy pancernej i nic nie będzie można już nic podważyć – stwierdziła.
Kochanowska oceniła, że zajmowanie się podczas kampanii prezydenckiej katastrofą smoleńską ma aspekt polityczny. – Te osoby, które niespecjalnie wierzą w ustalenia prokuratury będą się wypowiadać i nie będą w centrum zainteresowania niewątpliwe zalety pana Dudy i jego program, tylko bez przerwy będzie mowa o Smoleńsku. To mnie martwi – mówiła. – Nie chciałabym, żebyśmy się teraz tym zajmowali. Smoleńsk i tak będzie wyjaśniony, ale teraz jest coś ważniejszego do wygrania – Polska – dodała.