"Solidarność" odpowiada Dulkiewicz: Od zapraszania na urodziny NSZZ „Solidarność” jest... NSZZ „Solidarność
W środę prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poinformowała na Twitterze o swoim spotkaniu z Papieżem Franciszkiem. Wpis wzbudził liczne komentarze. Odniósł się do niego także rzecznik Piotra Dudy, przewodniczącego NSZZ "Solidarność".
Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, że podczas audiencji u Papieża Franciszka zaprosiła go na rocznicę podpisania porozumień sierpniowych. Do jej wpisu na portalu społecznościowym ustosunkowała się Solidarność. W specjalnym oświadczeniu dla mediów rzecznik przewodniczącego Komisji Krajowej Marek Lewandowski poinformował, że wizyta prezydent Gdańska nie ma nic wspólnego z audiencją "Solidarności" u Ojca Świętego. Oba spotkania miały miejsce w Rzymie w podobnym czasie.
– W związku z rozpowszechnianiem przez prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz informacji o spotkaniu z Papieżem Franciszkiem i zaproszeniem Jego Świętobliwości na rocznicę podpisania porozumień sierpniowych informujemy, że nie ma to żadnego związku z odbywającą się tego dnia audiencją prywatną Papieża z Prezydium NSZZ „Solidarność” oraz z przedstawicielami Międzynarodowego Centrum Badań nad Fenomenem „Solidarności” – czytamy w komunikacie.
– Przy tej okazji zwracamy uwagę, że od zapraszania na urodziny NSZZ „Solidarność” jest... NSZZ „Solidarność – dodał rzecznik.
Sprawę skomentował także Piotr Duda, który relacjonował audiencję u Papieża Franciszka:
– Ojcu Świętemu za spotkanie, że jako władze Solidarności mogliśmy się z nim zobaczyć. Podziękowałem za naszego patrona, błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszkę, a także za to, że wspólnie z Uniwersytetem Jana Pawła II w Krakowie i arcybiskupem Markiem Jędraszewskim mogliśmy stworzyć Międzynarodowe Centrum Badań nad Fenomenem Solidarności. Prosiłem Ojca Świętego o błogosławieństwo dla ludzi pracy w Polsce, dla całej Solidarności. Również dla górników i ich rodzin, bo dzisiaj mamy święto św. Barbary.
– Później przekazałem Ojcu Świętemu kopię krzyży gdańskich. Ojciec Święty z kolei wręczył mi różaniec i wtedy pokazałem, że mam już różaniec. Ojciec Święty uśmiechnął się i powiedział, że w Argentynie związkowcy chowali różańce, a nie pokazywali, tak jak my. Podarowaliśmy także małą flagę Solidarności jako najbardziej rozpoznawalny symbol naszego Związku i statuetki ks. Jerzego Popiełuszki – dodał.