Przejdź do treści

Tomasz Lis usłyszał prokuratorski zarzut! Wiemy, co mu grozi. I za co

instagram.com/tomaszlis_official//twitter.com/@lis_tomasz

Dobrze znany opinii publicznej, między innymi z ogromnej sympatii do opozycji wpisów w sieci, Tomasz LiS, dziś rano stawił się w warszawskiej prokuraturze. Z jakiego powodu? Otóż, byłemu redaktorowi naczelnemu "Newsweeka" został postawiony zarzut. "Dziennikarz około pół godziny składał wyjaśnienia przed prokurator w towarzystwie swojej prawniczki. Jak poinformowała nas prokuratura, podejrzany nie przyznaje się do winy", pisze "Super Express". Sprawa dotyczy... reklamy alkoholu, m.in. wódki.

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów przedstawiła sympatyzującemu z opozycją dziennikarzowi - zarzut reklamowania napojów alkoholowych. Miał robić to wbrew przepisom ustawy o wychowaniu w trzeźwości i o przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

"Z zawiadomieniem o przestępstwie wystąpiła Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych", przekazała podczas rozmowy z "Super Expressem" rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

Jak przekazuje prokuratura - "zarzut dotyczy reklamy wódek, brandy, whisky i likierów, zamieszczonej w dodatku do tygodnika „Newsweek”. Reklama ta zawierała wiele szczegółowych informacji, takich jak: znak graficzny producenta, nazwę marki, ceny produktów. Znajdowały się tam również odnośniki do stron internetowych, za pośrednictwem których można było kupić alkohol".

Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, jak również złożył wyjaśnienia, które objęte są tajemnicą postępowania, poinformowała "SE" w przesłanym oświadczeniu prokurator Skrzyniarz.

Za zarzucane Lisowi przestępstwo grozi grzywna w wysokości od 10 tysięcy zł. Opisujący sprawę portal próbował zapytać o komentarz do tej sprawy samego "dziennikarza-celebrytę" zaraz po tym, jak złożył on zeznania, jednak bezskutecznie. 

Dziennikarz nie mógł darować sobie komentarza w tej sprawie. Jak zaznaczył - nie życzy sobie, by nazywano go "Tomaszem L.".

W prokuraturze postawiono mi dzisiaj zupełnie absurdalny zarzut złamania ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Informuję przy okazji, że nie życzę sobie, by nazywano mnie Tomaszem L. Byłem i jestem Tomaszem Lisem.

— Tomasz Lis (@lis_tomasz) April 14, 2023
Niezalezna.pl, Super Express, Twitter.com

Wiadomości

Jak z przeciętniaków stać się czołowymi drużynami...

Polska 28 października – co wydarzyło się tego dnia

Czy Ewa Pajor zdobędzie Złotą Piłkę?

Dług państwa pobije wszelkie rekordy...?

Sakiewicz do Polonii w Michigan: Wy zdecydujecie, kto stanie na czele wolnego świata

Chcieli przedłużyć imprezę i włamali się do mieszkania...

Dlaczego działaczki lewicy nie chcą stawać po stronie torturowanych urzędniczek?

Z cmentarza Piotra i Pawła zniknęła ponad połowa polskich nagrobków

Pracownicy Poczty Polskiej o krok od strajku. Czy TO usłyszą?

"Kto będzie rządził USA, będzie rządził wolnym światem" - powiedział w Michigan Tomasz Sakiewicz

Historyczny wiec Donalda Trumpa w słynnej Madison Square Garden

Nieruchomości za miliony, nawet kilkanaście, a sięgają po ryczałt

Zatrzymali go w Alicante. Polak ukrywał się przed sprawiedliwością

9 dni do wyborów. Świat zaczął końcowe odliczanie...

Prawdziwe oblicze Applebaum? Czy mąż może być inny od żony?

Najnowsze

Jak z przeciętniaków stać się czołowymi drużynami...

Sakiewicz do Polonii w Michigan: Wy zdecydujecie, kto stanie na czele wolnego świata

Chcieli przedłużyć imprezę i włamali się do mieszkania...

Dlaczego działaczki lewicy nie chcą stawać po stronie torturowanych urzędniczek?

Z cmentarza Piotra i Pawła zniknęła ponad połowa polskich nagrobków

Polska 28 października – co wydarzyło się tego dnia

Czy Ewa Pajor zdobędzie Złotą Piłkę?

Dług państwa pobije wszelkie rekordy...?