Włoskie media: To ma być przełom w sprawie gwałcicieli z Rimini!
Przywódca bandy, która pod koniec sierpnia w Rimini brutalnie zaatakowała parę polskich turystów i transseksualistę z Peru, Kongijczyk Guerlin Butungu, chce podczas zeznania przyznać się też do innych napadów rabunkowych - informuje dziennik z Bolonii.
Gazeta „Il Resto del Carlino” informuje, że 20-letni Butungu, osadzony w więzieniu w Pesaro, postanowił zmienić strategię. Wcześniej odpierał zarzuty dokonania napaści i podwójnego gwałtu; twierdził, że spał i nic nie zrobił. Całą winę zrzucił na pozostałych nieletnich napastników - dwóch braci Marokańczyków oraz Nigeryjczyka.
Jak podaje dziennik obecnie Butungu chce rozmawiać ze śledczymi i opowiedzieć o wszystkim, co – jak zaznaczono w artykule - jest zapewne podyktowane nadzieją oskarżonego na poprawę sytuacji procesowej i na szansę skorzystania z okoliczności łagodzących. Kongijczyk, który wcześniej starał się o azyl we Włoszech i miał prawo pobytu z powodów humanitarnych, chce opowiedzieć o dwóch napaściach na Polaków i obywatela Peru oraz gwałtach w dniu 26 sierpnia, a także o wcześniejszych napadach rabunkowych na włoskich turystów w Rimini. Przypomnijmy, że na plaży w Rimini w nocy z 25 na 26 sierpnia czteroosobowa grupa imigrantów napadła na młodych polskich turystów. 26-letnia Polka została zgwałcona, a jej partner pobity do nieprzytomności. Butungu grozi za to do 20 lat więzienia.
wiadomosci.radiozet.pl
Komentarze