Zawaliła się ściana oranżerii pałacu w Sławikowie. To skutek gwałtownej ulewy
W wyniku weekendowych ulew zawaliła się ściana oranżerii będąca częścią ruin pałacu w Sławikowie (pow. raciborski, Śląskie) - przekazała opiekująca się tym miejscem Fundacja Gniazdo. Zasygnalizowała konieczność posprzątania gruzów przed ponownym otwarciem obiektu dla zwiedzających.
„Niestety przegraliśmy wyścig z czasem i z żywiołami; runęła cała przednia ściana oranżerii z częścią podpiwniczenia. Prawdopodobnie pałac będzie nieczynny aż do posprzątania gruzowiska" - podała Fundacja.
Pierwsza wzmianka o miejscowości Slavicovo, w której doszło do konsekrowania kościoła św. Jerzego, pochodzi z 1223 r. W 1831 r. majątek nabył pochodzący z Pomorza baron Ernst von Eickstedt. Jego potomkowie posiadali dobra w Sławikowie do 1945 r. Zrujnowany po II wojnie światowej XIX-wieczny klasycystyczny pałac w Sławikowie to jeden z trzech w północnej części ziemi raciborskiej zniszczonych pałaców tej skali - obok ruin pałacu rodziny von Eichendorff w pobliskich Łubowicach i odbudowywanego przez prywatnego właściciela pałacu Hansa II Grafa von Henckela-Gaschina z 1826 r. w Krowiarkach.
W latach 1945-1954 działał tam PGR, od lat 60. ub. wieku obiekt popadł w ruinę. Po przekształceniach systemowych przez pewien czas miał prywatnego właściciela. W 2006 r. ruinę nabyła gmina Rudnik.
Źródło: Republika, PAP, Fundacja Gniazdo