Zieliński: Służby mundurowe wymagają reformy. Nie może być takich patologii, jak za rządów PO
– Policja wymaga sprawnego zarządzania, muszą odpowiedni ludzie trafić na stanowiska kierownicze w i trafią. Nie może być takich patologii jak za rządów PO, przypominam Działoszyńskiego – tłumaczył na antenie Telewizji Republika Jarosław Zieliński wiceminister spraw wewnętrznych.
Wiceminister mówił o konieczności zmian w służbach mundurowych. Zaznaczał, że w Policji potrzebna są gruntowne zmiany przede wszystkim na szczeblu kadrowym. Zdaniem wiceministra spraw wewnętrznych dobór odpowiednich kadr jest kluczowy, nie może dochodzić do sytuacji, w których stanowiska kierownicze sprawują w Policji byli funkcjonariusze służb PRL.
– Nam się wydawało w 2007 roku, że ten problem, jeśli chodzi o funkcje kierownicze, został załatwiony, ale najwyraźniej wrócił. Są takie garnizony policji, gdzie znaczną liczbę funkcji kierowniczych sprawują funkcjonariusze, którzy swój rodowód wiodą może nie z SB, ale od Milicji za PRL – zaznaczał.
Zieliński wspominał również o konieczności utworzenia w Policji specjalnej ministerialnej jednostki, która zajmowałaby się nadzorowaniem jej pracy, takie "biuro spraw wewnętrznych".
– Oprócz wymiany kadr, potrzebny jest także nadzór, który nie może być iluzoryczny, tylko realny – podkreślał. – Minister musi mieć narzędzia, stąd ten pomysł, żeby spróbować stworzyć takie "biuro spraw wewnętrznych", które będzie działało w sprawach trudnych, między innymi, kiedy dochodzi do wykroczeń lub przestępstw w tej jednostce – tłumaczył. – Minister musi mieć możliwość realnego nadzoru, powinien mieć także wgląd do materiałów operacyjnych, żeby Komendant Główny nie mógł go, mówiąc kolokwialnie, kiwać – dodawał.
Zdaniem wiceministra spraw wewnętrznych, obecna sytuacja narzuca ministrowi poleganie na zaufaniu do pracowników służb, bez możliwości ich realnego skontrolowania. Jak zaznaczył, zmiana takiego stanu rzeczy jest konieczna, aby zwiększyć bezpieczeństwo obywateli.
– Policja jest dużą formacją, wymaga na prawdę poważnego podejścia. Minister odpowiada za bezpieczeństwo. Obywatele czekają na to, że minister, kontrolując służby mundurowe, zapewni im to bezpieczeństwo – uznał.