Ziemkiewicz: Polska polityka oparta jest na konflikcie kulturowym. Jedni chcą czuć się Polakami, drudzy czytają hymn ze smartfonu
Gościem Emilii Pobłockiej w porannym paśmie Telewizji Republika był Rafał Ziemkiewicz dziennikarz, pisarz i publicysta.
Rafał Ziemkiewicz zwrócił uwagę na rekordową liczbę wiceministrów w nowym rządzie Mateusza Morawieckiego:
– Wszystko idzie w bardzo złą stronę. Kolejny rząd jest kuriozum na skalę światową. Nie ma na świecie rządu, który miał stu wiceministrów. (…) W samym ministerstwie finansów jest ich co najmniej dwudziestu. Ten rząd jest jeszcze bardziej rozrośnięty niż poprzedni. (…) To, czego nie udało się zrealizować, jest m. in. tym spowodowane. – wskazywał
– Pierwszym co PiS powinien zrobić to reforma centrum. – zaznaczył.
Publicysta odniósł się także do expose Tomasza Grodzkiego, wygłoszonego w czwartek w mediach:
– Nagle okazało się ze Senat jest demokratyczny i jakby zapomniano, że zasiada w nim także pan Gawłowski. (...) Pan Grodzki poczuł się zbawcą demokracji. Na razie zapewnił, że Senat nie będzie izbą zadymy, wypowiedział się dość mocno przeciwko aborcji. – zauważył.
– Mam wrażenie, że Grodzki jest kolejną ofiarą „umisiowania”, czyli Michała Kamińskiego, który już Ewie Kopacz wmawiał, że jest papieżem Franciszkiem polskiej polityki. Być może coś takiego opowiada też Grodzkiemu. Mam wrażenie ze Tomasz Grodzki komuś uwierzył, że jest game changerem, że on Polskę odnowi. – dodał.
Rafał Ziemkiewicz skrytykował wybór aktywnej aborcjonistki Magdaleny Biejat na szefową Komisji Rodziny i Polityki Społecznej:
– To jedna z tych osób najbardziej skrajnych. Ona należy do ludzi, którzy mówią, że aborcja jest ok. Wybranie takiej Pani, również głosami PiS-u miało na celu wycięcie Konfederacji. (…) Konfederację wycięto też z komisji ds. europejskich. Będzie się to im wypominać, jak to, że poparli wybór Czarzastego na wicemarszałka Sejmu – zaznaczył publicysta.
Skomentował również zachowanie niektórych opozycyjnych posłów podczas inauguracji parlamentu:
– Opozycja wykorzystuje każdą okazję, żeby przedstawiać się jako męczennicy. Po tym jak wyszedł pan Tomczyk, by uczcić wybór Grodzkiego uczcić odśpiewaniem hymnu. Wychodzi na mównicę i bierze coś tak obcego kulturowo dla PO, jak hymn polski i jeszcze czyta to ze smartpohona. – powiedział Ziemkiewicz.
Odniósł się także do zapowiadanych w PO prawyborów. Według ostatnich pogłosek ma swój udział w nich zapowiada Radosław Sikorski:
– Ma w nich ponoć brać udział Radek Sikorski. (…) Cechą tego polityka jest chłopięcość i niedojrzałość.
W tym kontekście Rafał Ziemkiewicz wskazał także postać Roberta Biedronia, który jak na razie sieje ferment poza polską polityką:
– Na razie pan Robert Biedroń zajmuje się promowaniem antypolskich rezolucji.
– To on był duchem sprawczym tej rezolucji (…) Widać, że Polska polityka jest oparta na konflikcie kulturowym. Jedni chcą czuć się Polakami, a inni muszą czytać hymn Polski ze smartfona. – podkreślił