Polacy rozbili bank. Żyła i Kubacki na najwyższym podium. Szacun! [wideo]
Piotr Żyła i Dawid Kubacki wygrali w Lake Placid pierwszy w historii Pucharu Świata w skokach narciarskich konkurs duetów. Na drugim miejscu uplasowali się Austriacy Daniel Tschofenig i Stefan Kraft, a na trzecim Japończycy Naoki Nakamura i Ryoyu Kobayashi. Biało-czerwoni wyprzedzili Austriaków o 13,2 pkt, a Japończyków o 24,1 pkt.
Do zawodów przystąpiło 13 par. Po pierwszej serii odpadli najsłabsi Rumunii, a w finale wystąpiło osiem najlepszych duetów.
W pierwszej serii Żyła skoczył 123,5 m, a Kubacki - 128. Dawało im to drugie miejsce, ze stratą 11,1 pkt do Tschofeniga (127 m) i Krafta (130,5 m).
W drugiej serii słabiej spisał się Tschofenig uzyskując tylko 115,5 m. 122 m Żyły oraz 127 Kubackiego pozwoliło Polakom objąć prowadzenie. Przed finałem o 11,2 pkt wyprzedzali Niemców Karla Geigera i Andreasa Wellingera.
W finale podopieczni trenera Thomasa Thurnbichlera nie popełnili błędów i przypieczętowali zwycięstwo. Żyła skoczył 127,5 m, a Kubacki 127.
Atmosfera w Lake Placid to jest jakiś kosmos 🤯 Polonia rulez! 🇵🇱✌️#skijumpingfamily #LakePlacid pic.twitter.com/qCbRBjI9Ss
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 12, 2023
"Do ostatniego skoku mogłem podejść ze spokojem, bo po wcześniejszych równych próbach mieliśmy przewagę. To na pewno da nam +kopa+ na resztę sezonu", powiedział Kubacki przed kamerą TVN.
Utrzymać na podium nie zdołali się za to Niemcy. Geiger miał 122,5 m, natomiast Wellinger 122 i spadli na czwartą pozycję. Nakamura (118,5 m) i Kobayashi (128 m) wyprzedzili ich o 2,5 pkt. Tschofenig uzyskał w finale 124 m, a Kraft 128 m.
W Pucharze Narodów Polska zajmuje trzecie miejsce, za Austrią i Norwegią.
W niedzielę na zakończenie rywalizacji w Lake Placid odbędzie się konkurs indywidualny. Początek zaplanowano na godz. 16.15 czasu polskiego, a o 14.45 rozpoczną się kwalifikacje, do których przystąpi sześciu biało-czerwonych. Oprócz Kubackiego i Żyły będą to: Paweł Wąsek, Jan Habdas, Tomasz Pilch i Aleksander Zniszczoł. Kamil Stoch po słabym występie w Willingen, gdzie w jednym z konkursów odpadł w kwalifikacjach, trenuje w Polsce.