Holenderscy eksperci zidentyfikowali ciała 23 ofiar z malezyjskiego samolotu
Do tej pory zidentyfikowano zwłoki 23 spośród niemal 300 ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego, który rozbił się 17 lipca na wschodzie Ukrainy – poinformowała badająca tożsamość zabitych holenderska ekipa sądowo-lekarska.
Rzecznik ministerstwa sprawiedliwości Holandii Jean Fransman oświadczył, że zidentyfikowani to 18 Holendrów, dwóch Malezyjczyków, Kanadyjczyk, Niemiec i Brytyjczyk. Rodziny wszystkich tych osób zostały powiadomione.
Jak się powszechnie przypuszcza, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur Boeing 777 towarzystwa Malaysia Airlines został trafiony rakietą ziemia-powietrze wystrzeloną przez prorosyjskich dywersantów. W katastrofie zginęło wszystkich 298 pasażerów i członków załogi, a blisko dwie trzecie zabitych było obywatelami Holandii.
Szef pracującego na terenie jednostki wojskowej w holenderskim mieście Hilversum zespołu lekarzy sądowych Arie de Bruyn powiedział w piątek dziennikarzom, że do Holandii dostarczono 228 trumien, ale "czasami zawierały one szczątki więcej niż jednej czy dwóch osób".
– Szczątki te podzielono na 703 grupy, co w oczywisty sposób znacznie przewyższa liczbę ofiar, które znajdowały się w samolocie – dodał de Bruyn. Według niego około 176 ciał jest w stanie mniej więcej nienaruszonym, a w pozostałych 527 przypadkach chodzi o zbiory fragmentów zwłok.
Oczekuje się, że proces identyfikacji, wykorzystujący pobrane odciski palców, dane o uzębieniu ofiar i kody DNA ich krewnych, potrwa wiele miesięcy. – Gdy tylko dojdzie do ustalenia tożsamości, to nawet jeśli trudno będzie powiedzieć rodzinom, że to tylko część ciała, powiemy im to – zaznaczył de Bruyn.