Przejdź do treści

Kanada wydaliła indyjskich dyplomatów. Wpływali na wybory

x.com/@melaniejoly

Kanada wydaliła w poniedziałek sześciu indyjskich dyplomatów a policja przedstawiła bezprecensowe oświadczenie ws. ich nielegalnych działań. Premier Justin Trudeau podkreślił, że Kanada nie będzie tolerować prób zagranicznej ingerencji.

Sześciu indyjskich dyplomatów otrzymało w poniedziałek rano nakaz opuszczenia Kanady „w związku z ich działaniami przeciw obywatelom Kanady i zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa”. Kanada zwróciła się najpierw do Indii o uchylenie immunitetu dyplomatycznego, by dyplomaci mogli złożyć wyjaśnienia, ale Indie się na to nie zgodziły.

Po przekazaniu dyplomatom nakazu opuszczenia Kanady, Indie ogłosiły ich odwołanie – poinformowała podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister spraw zagranicznych Melanie Joly. Poniedziałek w Kanadzie to Swięto Dziękczynienia (Thanksgiving), jednak pomimo święta zarówno rząd jak i policja przedstawiły informacje podczas konferencji prasowych.

Działania kanadyjskiego MSZ są konsekwencją informacji zebranych przez Royal Canadian Mounted Police (RCMP – policja federalna) w sprawie nielegalnych działań indyjskich dyplomatów, prowadzących do zabójstw, ataków, wykorzystywania organizacji przestępczych do tworzenia zagrożeń dla imigrantów z Azji Południowej, a także prób mieszania się do kanadyjskiej polityki.

Nad sprawami tymi od lutego br. pracuje specjalny zespół, a wcześniej, we wrześniu ub.r., Trudeau powiedział w parlamencie, że kanadyjski wywiad ma informacje, iż za zabójstwem sikhijskiego lidera Hardeepa Singha Nijjara w czerwcu 2023 r. w Kolumbii Brytyjskiej stał rząd Indii. Nijjar miał kanadyjskie obywatelstwo. 18 czerwca ub.r. został zastrzelony przed sikhijską świątynią w Surrey, w Kolumbii Brytyjskiej. Był zwolennikiem utworzenia niezależnego państwa Chalistan dla członków religijnej społeczności Sikhów. Rząd Indii uważał go za terrorystę.

„Wyjątkowość sytuacji sprawia, że przedstawiamy to, co odkryliśmy w licznych dochodzeniach w sprawie zaangażowania przedstawicieli rządu Indii w poważną kryminalną działalność w Kanadzie” – napisała w poniedziałek RCMP w specjalnym oświadczeniu. „Prowadzone dochodzenia ujawniły, że indyjscy dyplomaci i urzędnicy konsularni w Kanadzie wykorzystywali swoje stanowiska, by angażować się w niejawną działalność” - napisano w komunikacie.

Premier Trudeau podkreślił podczas konferencji prasowej, że Kanada przekazała posiadane informacje rządowi Indii i prosiła o współpracę. Indie „zdecydowały, że nie będą współpracować” - podsumował. 

Indie popełniły monumentalny błąd decydując się na wykorzystanie dyplomatów, by atakować Kanadyjczyków na kanadyjskiej ziemi” - dodał Trudeau przypominając, że o sprawie rozmawiał bezpośrednio z premierem Indii Narendrą Modim. Jednak Indie ustawicznie temu zaprzeczają i atakują Kanadę.

Trudeau dodał, że Kanada kontaktuje się na bieżąco w tej sprawie z członkami sojuszu wywiadowczego Five Eyes, w którym współpracują Kanada, USA, Australia, Nowa Zelandia i Wielka Brytania i zwrócił uwagę, że podobnych zagrożeń doświadczają Stany Zjednoczone.

Joly podkreśliła, że działania takie jak Indii „są informacją dla zachodnich demokracji”.

Indyjskie ministerstwo spraw zagranicznych w poniedziałkowym komunikacie oświadczyło, że rząd Indii „stanowczo odrzuca te absurdalne sugestie”. Niemniej w kolejnym komunikacie poinformowano o odwołaniu z Kanady indyjskiego ambasadora i innych dyplomatów, a także wydaleniu z Indii sześciu kanadyjskich dyplomatów.

Tymczasem szef RCMP komisarz Mike Duheme mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że jego zastępca próbował spotkać się z przedstawicielami policji w Indiach, by przekazać dowody, ale do spotkania nie doszło, więc razem z dwojgiem przedstawicieli rządu Kanady spotkał się w miniony weekend z przedstawicielami rządu Indii.

W maju br. kanadyjska policja zatrzymała kilka osób z grupy, która miała działać na zlecenie rządu Indii. W listopadzie ub.r. w USA postawiono zarzuty indyjskiemu zabójcy na zlecenie, którego celem był sikhijski aktywista w USA. Zabójca, Nikhil Gupta, działał na zlecenie indyjskiego urzędnika.

Misja prowadzona przez sędzię Marie-Josee Hogue, która na zlecenie rządu Kanady bada problem zagranicznych ingerencji w kanadyjską politykę, otrzymała w kwietniu br. dokumenty wywiadu, z których wynika, że rządy m.in. Indii próbowały wpływać na wynik wyborów w Kanadzie.

Źródło: PAP

Wiadomości

Jak z przeciętniaków stać się czołowymi drużynami...

Polska 28 października – co wydarzyło się tego dnia

Czy Ewa Pajor zdobędzie Złotą Piłkę?

Dług państwa pobije wszelkie rekordy...?

Sakiewicz do Polonii w Michigan: Wy zdecydujecie, kto stanie na czele wolnego świata

Chcieli przedłużyć imprezę i włamali się do mieszkania...

Dlaczego działaczki lewicy nie chcą stawać po stronie torturowanych urzędniczek?

Z cmentarza Piotra i Pawła zniknęła ponad połowa polskich nagrobków

Pracownicy Poczty Polskiej o krok od strajku. Czy TO usłyszą?

"Kto będzie rządził USA, będzie rządził wolnym światem" - powiedział w Michigan Tomasz Sakiewicz

Historyczny wiec Donalda Trumpa w słynnej Madison Square Garden

Nieruchomości za miliony, nawet kilkanaście, a sięgają po ryczałt

Zatrzymali go w Alicante. Polak ukrywał się przed sprawiedliwością

9 dni do wyborów. Świat zaczął końcowe odliczanie...

Prawdziwe oblicze Applebaum? Czy mąż może być inny od żony?

Najnowsze

Jak z przeciętniaków stać się czołowymi drużynami...

Sakiewicz do Polonii w Michigan: Wy zdecydujecie, kto stanie na czele wolnego świata

Chcieli przedłużyć imprezę i włamali się do mieszkania...

Dlaczego działaczki lewicy nie chcą stawać po stronie torturowanych urzędniczek?

Z cmentarza Piotra i Pawła zniknęła ponad połowa polskich nagrobków

Polska 28 października – co wydarzyło się tego dnia

Czy Ewa Pajor zdobędzie Złotą Piłkę?

Dług państwa pobije wszelkie rekordy...?