Tysiące ludzi uciekają przed pożarami w Kalifornii i Nevadzie
Szybko rozprzestrzeniające się pożary w Kalifornii i Nevadzie zmusiły dziesiątki tysięcy ludzi do obowiązkowej ewakuacji. Ogień zagraża wielu budynkom i wpływają na jakość powietrza. Zamykane są drogi. Gubernatorzy obu stanów ogłosili na niektórych obszarach stan wyjątkowy. Z kolei w Brazylii władze 62 brazylijskich gmin położonych na terenie Amazonii ogłosiły do poniedziałku stan klęski żywiołowej w związku z nasilającą się w regionie suszą. Pogłębiającym się niedoborom wody towarzyszą tam liczne pożary lasów.
Jak podał portal Axios, pożary zbiegły się z niebezpieczna falą upałów, która ogarnia większość południowo-zachodnich Stanów Zjednoczonych. Gubernator Nevady, Joe Lombardo, zadeklarował stan wyjątkowy w obliczu pożaru Davis, na południe od Reno. Nakaz ewakuacji objął około 20 000 osób.
Według Krajowego Centrum Pożarnictwa (NIFC) Line jest jednym z siedmiu dużych pożarów w Kalifornii i jednym z 67 dużych płonących w poniedziałek na zachodzie USA. Zniszczył 8580 hektarów. Zagraża ponad 35 400 strukturom i ranił trzech strażaków. Był opanowany w 3 proc. w poniedziałek rano. W hrabstwie Los Angeles z parku narodowego ewakuowano odwiedzających, kiedy pożar na północ od Glendory rozprzestrzeni się w niedzielę w nocy do ok 325 hektarów.
Kalifornijski Departament Leśnictwa i Ochrony Przeciwpożarowej (Cal Fire) w północnej części stanu poinformował, że pożar Boyles spowodował ewakuację około 4 000 mieszkańców, niszcząc do niedzielnego wieczoru około 30 struktur i 40-50 pojazdów w Clearlake, w hrabstwie Lake oraz pustosząc ok. 31 hektarów.
W Nevadzie napędzany wiatrem pożar Davis urósł do 2630.5 hektarów płonących poza kontrolą. Według postu online hrabstwa Washoe. pozostawił niektóre domy, biznesy i sygnalizatory świetlne bez prądu.
Klimatolog z uniwersytetu UCLA, Daniel Swain, stwierdził na platformie społecznościowej X, że ekstremalne pożary odnotowano w h w Idaho, a także w stanach Oregon i Wyoming.
Zgodnie z NIFC strażacy walczą z 23 dużymi pożarami w Oregonie, 19 w Idaho, 13 w Montanie i pięcioma w Wyoming. Utrudniają im batalię z ogniem na niektórych terenach burze, z ekstremalnymi i zmiennymi wiatrami.
Płonie Brazylia
Jak podała telewizja Globo, na terenie gmin, w których ogłoszono stan klęski żywiołowej mieszka ponad 80 tys. rodzin.
Odnotowała, że bezprecedensowa susza w dorzeczu Amazonki zmusiła instytucje państwowe, stanowe oraz organizacje pozarządowe do współpracy w dostarczaniu wody pitnej do obszaru objętego kataklizmem.
Przejawem nasilającej się suszy jest rekordowo niski poziom wody w rzece Madeira, prawym dopływie Amazonki. W mieście Porto Velho głębokość rzeki wyniosła w poniedziałek zaledwie 91 cm, nienotowanego w przeszłości poziomu.
Brazylijskie władze szacują, że w efekcie towarzyszących suszy masowych pożarów w Amazonii spłonęło w tym roku już ponad 4 mln hektarów lasów, czyli najwięcej od 2010 r.
Innym rejonem Brazylii, w którym występują w tym roku liczne pożary jest położony w centrum kraju Pantanal, rozległa równina aluwialna charakteryzująca się bogactwem i różnorodnością przyrody.
Według portalu G1 na skutek tegorocznych pożarów na Pantanalu padły w tym roku tysiące rozmaitych gatunków dzikich zwierząt ssaków, gadów oraz ptaków.
Źródło: PAP/X