Pentagon: Uderzenia lotnictwa USA nie osłabiły Państwa Islamskiego
Ataki lotnictwa USA pod koniec ubiegłego tygodnia zwolniły tempo działań zbrojnego ugrupowania Państwo Islamskie, które zajęło znaczne obszary północnego Iraku, ale jest nieprawdopodobne, by w istotny sposób osłabiły tę organizację - oświadczył Pentagon.
Wyższy przedstawiciel ministerstwa obrony, generał William Mayville powiedział dziennikarzom, że uderzenia z powietrza przyhamowały na pewien czas ofensywę Państwa Islamskiego w kierunku będącego stolicą irackiego autonomicznego Kurdystanu miasta Irbil, ale jest nieprawdopodobne, by wywarły wpływ na jego operacje w innych częściach Iraku lub Syrii.
- Oceniamy, że uderzenia lotnicze USA w północnym Iraku osłabiły operacyjne tempo Państwa Islamskiego i czasowo zakłóciły jego posuwanie się w kierunku prowincji Irbil. Jest jednak nieprawdopodobne, by uderzenia te wywarły wpływ na ogólny potencjał Państwa Islamskiego lub jego operacje na innych terenach Iraku czy Syrii - zadeklarował Mayville.
Według niego, zagrożenie ze strony Państwa Islamskiego nie zmniejsza się, gdyż "ugrupowanie to nadal skupia się na zabezpieczaniu oraz zdobywaniu dalszych terenów w Iraku i będzie nadal atakować irackie oraz kurdyjskie siły bezpieczeństwa i ich placówki, jak też jazydów, chrześcijan i inne mniejszości".
Jak poinformowali zastrzegający sobie anonimowość przedstawiciele władz USA, Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) podjęła bezpośrednie dostawy broni dla walczących z Państwem Islamskim bojowników kurdyjskich.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rasmussen: NATO wesprze Turcję w razie zagrożenia ze strony islamistów