Rosyjski terroryzm. Zastraszają ludność i kradną
W niedzielę nie doszło do istotnych zmian na froncie ukraińskiej obrony przed rosyjską agresją – ocenił w porannym komunikacie sztab generalny armii ukraińskiej. Wojska rosyjskie na zajętych terytoriach zastraszają ludność, a także kradną samochody i żywność.
„Pozycje i charakter działań obronnych nie zmieniły się istotnie w ciągu minionej doby” – podano w komunikacie z godz. 5 rano czasu polskiego. Zaznaczono, że armia rosyjska zmniejszyła intensywność wykorzystania lotnictwa bojowego.
Jak podano, siły ukraińskie zniszczyły siedem rosyjskich celów w powietrzu – jeden samolot, cztery bezzałogowce i dwie rakiety manewrujące. Atakowano również z powietrza pozycje rosyjskie.
„Okupanci kontynuują terroryzowanie ludności i grabieże na zajętych terytoriach” – czytamy w komunikacie. Sztab podał, że żołnierze rosyjscy kradną samochody, żywność i inne „zasoby materialne”.
Według sztabu na zajętych przez siły rosyjskie terenach obwodu donieckiego i ługańskiego nadal prowadzona jest przymusowa mobilizacja.
Po 25 dniach agresji zbrojnej przeciwko Ukrainę siły rosyjskie zajęły i utrzymują część terytoriów na północy, północnym wschodzie, południu i południowym wschodzie kraju. Najcięższa sytuacja humanitarna jest w stale atakowanych Mariupolu w obwodzie donieckim, Charkowie na wschodzie i w Czernichowie na północy.
Według raportu dziennikarzy śledczych z Central Intelligence Team dowództwo rosyjskie przerzuca nowe siły na granicę z Ukrainą z różnych regionów kraju.