Szef włoskiego zarządcy autostrad zabrał głos: Uczynimy wszystko, co w naszej mocy, by złagodzić cierpienia
"Przepraszam z głębi serca" - powiedział w sobotę dyrektor spółki - zarządcy autostrad Giovanni Castellucci na konferencji prasowej. Cztery dni po katastrofie wiaduktu, w której zginęły 43 osoby w mieście, odbyła się uroczystość pogrzebowa 19 ofiar.
W sobotę po południu zmarła najciężej ranna w katastrofie osoba.
Firma Autostrade per l'Italia będąca zarządcą autostrady, obarczana jest przez włoski rząd odpowiedzialnością za zawalenie się mostu na A10.
Gabinet Giuseppe Contego uruchomił procedurę odebrania spółce koncesji.
Podczas spotkania z dziennikarzami, kilka godzin po państwowych uroczystościach pogrzebowych, prezes spółki Fabio Cerchiai oświadczył przemówił do rodzin poszkodowanych.
- Ta tragiczna rzeczywistość wpłynie na egzystencję rodzin; uczynimy wszystko, co w naszej mocy, by złagodzić ich cierpienia - powiedział.
Dyrektor generalny Giovanni Castellucci dodał zaś, że firma utworzyła fundusz pomocy dla rodzin ofiar. Będą nim zarządzać, jak wyjaśnił, władze miasta. Jak zaznaczył, wyasygnowano też środki na odszkodowania dla osób, które były zmuszone opuścić swe domy, stojące w rejonie katastrofy. Takich osób jest ponad 600.
Na fundusz kryzysowy firma wyłoży pół miliarda euro - ogłosił.