Węgierska telewizja: Bojownicy Państwa Islamskiego przebrani za uchodźców docierają do Europy
Islamscy terroryści przebrani za uchodźców są już w Europie – poinformowała węgierska stacja telewizyjna M1, która dotarła do zdjęć umieszczonych przez bojowników na portalach społecznościowych.
Według informacji podanych przez M1, bojownicy Państwa Islamskiego są już obecni w większości europejskich miast. Dwóch islamistów, którzy dotarli na Stary Kontynent z Bliskiego Wschodu, zdemaskowano po tym, jak umieścili swoje zdjęcia w sieci.
Węgierski kanał pokazał dwie fotografie. Pierwsza z nich pochodzi z 2013 r. i przedstawia mężczyzn z bronią. Z kolei drugie zdjęcie pokazuje, jak te same uśmiechnięte osoby docierają do Europy jako uchodźcy.
Ich nazwisk ani tego, do którego kraju Unii Europejskiej mogli wjechać nie ujawniono. Węgierskie media spekulują, że mogli dotrzeć do Niemiec bądź zostali aresztowani już wcześniej.
Podobnych fotografii zestawiających uchodźców i bojowników IS pojawia się w sieci coraz więcej.
If you are a criminal & Rapist & want to flee justice,pretend to be civilian &claim that IS killed your family pic.twitter.com/LUzNR7jhQd
— Abu Bakr al-Iraqi (@pachaboiler) wrzesień 9, 2015
Strategia Junckera
Plan rozwiązania problemu uchodźców przedstawił dziś szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Jego zdaniem kraje Unii nie powinny kłócić się o to, czy ich przyjmować, bo problem uchodźców jest Europie dobrze znany, bo każdy nim kiedyś był. Podawał tu przykłady Szkotów, Estończyków oraz Polaków. – 20 mln potomków Polaków mieszka poza Polską w wyniku emigracji politycznej i ekonomicznej, po wysiedleniach, przesiedleniach podczas bolesnej historii Polski – powiedział Juncker. Przekonywał, że dlatego właśnie kraje UE muszą "obowiązkowo przyjąć 160 tys. uchodźców".
– Prawdą jest, że Europa nie może przygarnąć biedy całego świata, ale umieszczajmy to w kontekście. Uchodźcy nadciągający do Europy to zaledwie 0,11 proc. całej populacji Unii – tłumaczył.
Szef KE podkreślił, że dopóki wojna w Syrii będzie trwała, kryzys uchodźców sam się nie rozwiąże. – Możemy budować mury, ale nie uprawiajmy demagogii – apelował. – Gdyby świat, który znaliście, się rozpadł, bylibyście gotowi na wszystko. Na pokonywanie każdego morza, każdej granicy – mówił. CZYTAJ WIĘCEJ