Zapad już za chwilę. NATO apeluje do Rosji
- Wzywamy Rosję i Białoruś do działania w sposób przewidywalny i przejrzysty, zgodnie z ich zobowiązaniami międzynarodowymi - zaapelowała rzeczniczka NATO Oana Lungescu, komentując rozpoczynające się jutro rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe Zapad 2021.
- Wzywamy Rosję i Białoruś do działania w sposób przewidywalny i przejrzysty, zgodnie z ich zobowiązaniami międzynarodowymi. Jest to szczególnie ważne w związku ze wzmożoną aktywnością wojskową wzdłuż naszych granic, aby zmniejszyć ryzyko i uniknąć wypadków lub incydentów. Jak zawsze NATO pozostaje czujne, zachowując zrównoważoną i wyważoną postawę. Utrzymujemy otwarte kanały komunikacji z Rosją, zgodnie z naszym podejściem dwutorowym – łączącym obronę i odstraszanie z dialogiem. Pozostaniemy również w razie potrzeby w kontakcie z Mińskiem - oznajmiła przedstawicielka Sojuszu Północnoatlantyckiego.
W "wigilię " ćwiczenia Zapad 22021 . Uśmiech mówią wszystko . Prezenty jakie otrzymali od ciężko wystraszonego Zachodu i nowe perspektywy sprawiły ,że mają powód nie tylko do tych uśmiechów ! https://t.co/l1FG2A1waW
— Leon Komornicki (@KomornickiLeon) September 9, 2021
- Skala i zakres poprzednich ćwiczeń Zapad znacznie przekroczyły zapowiedziane. Wszystkie narody mają prawo do ćwiczenia swoich sił zbrojnych, ale powinny również szanować swoje zobowiązanie do przejrzystości - dodała i podkreśliła, że NATO nie otrzymało zaproszenia do wysłania swoich obserwatorów, choć strony organizujące ćwiczenia są do tego - zgodnie z Dokumentem Wiedeńskim OBWE - zobowiązane, gdy w manewrach bierze udział więcej niż 13 tys. żołnierzy
Największe od 40 lat w Europie ćwiczenia wojskowe Zapad 21, 200 tys żołnierzy w pobliżu polskiej wschodniej granicy, odmówiono dostępu obserwatorom, czego wymaga prawo międzynarodowe https://t.co/XHj97DZKP4
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) September 5, 2021
Z kolei jak zauważa warszawski Ośrodek Studiów Wschodnich, zaplanowane na 10–16 września ćwiczenia strategiczne Zapad 2021 to najważniejsze z dotychczasowych przedsięwzięć szkoleniowych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej oraz współdziałającej z nimi armii białoruskiej. Zdaniem ekspertów będzie to demonstracja siły i test gotowości rosyjskiej armii.
Będą to największe ćwiczenia wojskowe w Europie od blisko 40 lat. Manewrom towarzyszy operacja dezinformacyjna, która przedstawić ma Zapad jako rosyjsko-białoruską odpowiedź na agresywne działania NATO.
Военнослужащие иностранных воинских контингентов из семи стран прибыли для участия в совместном стратегическом российско-белорусском учении «Запад-2021» в Нижегородской областиhttps://t.co/zZdnBRlzaw#Минобороны #ЗВО #Учения #Запад2021 pic.twitter.com/Ht1YZS2YkD
— Минобороны России (@mod_russia) September 7, 2021
Analitycy OSW zwracają oni też uwagę na związek manewrów i wykreowanego przez Mińsk kryzysu migracyjnego na granicy z Polską.
- Zorganizowanie przez Mińsk szlaku migracyjnego z państw Bliskiego Wschodu w okresie Zapadu 2021 musiało zostać co najmniej zaaprobowane przez Kreml. Choć do oficjalnego scenariusza ćwiczeń nie wpisano kwestii zagrożenia migracyjnego, to władze białoruskie, operując dezinformacją, przedstawiają kryzys na granicy z Unią jako prowokację krajów NATO. Trwający nadal napływ migrantów na Białoruś i podejmowane przez nich próby przekroczenia granicy z UE to przykład zaplanowanego działania generującego kryzys w wymiarze regionalnym i uzasadniającego potencjalny udział wojska w jego rozwiązaniu. O tym, że wariant zbrojny jest brany pod uwagę, świadczy komunikat po rozmowie Łukaszenki z Władimirem Putinem 23 sierpnia, w trakcie której omawiano przygotowania do ćwiczeń i sytuację na granicach Białorusi. Łukaszenka oskarżył w nim Polskę o naruszenie granicy państwowej i spowodowanie konfliktu - stwierdzają eksperci.